Kochał Polskę i o nią walczył
Na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie odbyła się dzisiaj konferencja upamiętniająca śp. prof. Józefa Szaniawskiego.
– Pan Profesor nie tylko był wykładowcą na UKSW, ale i na WSKSiM w Toruniu. Przypominał studentom o wielu aspektach historycznych, które często nie są uwypuklane – powiedział dr Paweł Pasionek z WSKSiM.
Zwrócił uwagę na fakt, że prof. Szaniawski słynął z tego, że rozumiał politykę jako troskę o innych i dobro wspólne. Podkreślał także, że dziennikarze powinni być stróżami prawdy, i to bez względu na okoliczności.
Studentom toruńskiej uczelni najbardziej zapadł w pamięć jego patriotyzm.
– Nasi studenci mieli możliwość wyjazdów studyjnych, chociażby do Warszawy, gdzie profesor zabierał ich zawsze na Powązki, do Zamku Królewskiego czy Izby Pamięci Pułkownika Ryszarda Kuklińskiego – przypomniał dr Pasionek.
Filip Frąckowiak, syn prof. Szaniawskiego, zauważył z kolei, że jego ojciec do końca życia nie pogodził się z odebraniem Polsce Lwowa, w którym się urodził.
– To, że wraz z rodzicami uciekał ze Lwowa ostatnimi transportami, gdy miał niecały rok, nakreśliło już ten pierwszy rys jego postawy życiowej – mówił.
Prelegenci podkreślili, że prof. Józef Szaniawski bardzo kochał Polskę i jej historię.
– Był nie tylko nauczycielem, badaczem historii, ona go pasjonowała. Józek walczył o Polskę i ją kochał. Z dumą mówił o Kuklińskim, był jego przyjacielem. Mówił o nim prawie tyle samo, co o Piłsudskim – stwierdziła prof. Krystyna Czuba.
Seminarium poświęcone Józefowi Szaniawskiemu poprzedziła Msza św. Konferencji towarzyszyła wystawa zorganizowana przez Izbę Pamięci Pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, której pomysłodawcą i założycielem był Józef Szaniawski. Ekspozycję będzie można oglądać do 11 grudnia w holu Nowego Budynku przy ulicy Dewajtis 5.
Piotr Czartoryski-Sziler/naszdziennik.pl