Kłopoty z prawem polityków PO
Były minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska usłyszał zarzuty. Cezary Grabarczyk miał poświadczyć nieprawdę chcąc uzyskać pozwolenie na broń. Sprawą zajmuje się Prokuratura Regionalna w Katowicach.
Prokuratura nie ma wątpliwości – pozwolenie na broń dla posła PO Cezarego Grabarczyka wydano z rażącym naruszeniem prawa.
– Poseł Cezary Grabarczyk usłyszał zarzuty dotyczące poświadczenia nieprawdy w dokumentacji związanej z postępowaniem w sprawie wydania mu pozwolenia na posiadanie broni – powiedział prok. Waldemar Łubniewski, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Katowicach.
Według ustaleń śledczych, Grabarczyk wcale nie podszedł do egzaminu praktycznego. Wątpliwości budzi też egzamin teoretyczny. Poseł PO miał poprawnie odpowiedzieć na wszystkie pytania; miał, bo dwa lata później ten sam egzamin oblał.
– Prokurator ustalił, że tego dnia do egzaminu przystąpiły trzy osoby, które – przesłuchane w charakterze świadka – zaprzeczyły, żeby Cezary Grabarczyk był z nimi obecny na tym egzaminie – zaznaczył prok. Łubniewski.
Jak wskazali śledczy, za egzamin praktyczny zaliczono posłowi PO prywatną wizytę na strzelnicy.
– Przestępstwo, o którym tutaj mówimy, jest zagrożone karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi 10 lat – powiedział rzecznik Prokuratury Regionalnej w Katowicach.
Sfałszowana została lista obecności na egzaminie, protokół egzaminacyjny oraz lista dokonanych strzelań. Cała sprawa obciąża też Komendę Wojewódzką Policji w Łodzi. Sam Grabarczyk nie przyznaje się do winy. Odmówił też składania wyjaśnień.
„Dzisiaj prokuraturą kieruje zawodowy polityk, a stawiane zarzuty mają zastraszyć opozycję. Opozycja zastraszyć się nie da, a dobrego imienia będę bronił w sądzie” – oświadczył na Facebooku były minister sprawiedliwości.
To jednak nie koniec problemów, z jakimi jeszcze przed wyborami samorządowymi musi zmierzyć się Platforma Obywatelska. Już nie zarzuty, a wyrok usłyszała Hanna Zdanowska. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia uznał, że prezydent miasta poświadczyła nieprawdę w celu uzyskania kredytu przez jej partnera – Włodzimierza G. Hannę Zdanowską ukarano grzywną w wysokości 20 tys. zł. Prezydent Łodzi zapowiada odwołanie i start w najbliższych wyborach samorządowych.
Decyzja sądu oznacza, że mogę startować w wyborach samorządowych. Cieszę się, że to mieszkańcy zadecydują o tym, kto będzie prezydentem Łodzi #lodz pic.twitter.com/F68zzeyhrl
— Hanna Zdanowska (@HannaZdanowska) 12 marca 2018
„Decyzja sądu oznacza, że mogę startować w wyborach samorządowych. Cieszę się, że to mieszkańcy zadecydują o tym, kto będzie prezydentem Łodzi” – napisała na Twitterze Hanna Zdanowska.
Platforma rusza z kampanią na wybory samorządowe. Dziś Cezary Grabarczyk spotka się z mieszkańcami Braniewa. Łącznie region warmińsko-mazurski odwiedzi ponad 70 polityków tej partii.
TV Trwam News/RIRM