KE wycofała się ze stanowiska ws. satanisty Adama D.

Komisja Europejska wycofuje się ze stanowiska ws. zadeklarowanego satanisty Adama D. ps. Nergal. Podarcie przez niego Biblii na jednym z koncertów komisja uznała wcześniej za wyraz ekspresji artystycznej.

Przeciwko takiemu oświadczeniu zaprotestował europoseł Tomasz Poręba. W interpelacji pytał on KE o podstawę i powody, dla których wypowiada się ona na temat bluźnierstwa w Polsce. W odpowiedzi na pytanie KE przyznała m.in., że zbyt pochopnie wkroczyła w kompetencje leżące w gestii państwa członkowskiego.

– Otrzymałem odpowiedź z Komisji Europejskiej, która wycofała się  ze swojego wcześniejszego stanowiska. KE wskazała, że przepisy dotyczące bluźnierstwa podlegają porządkowi prawnemu państw członkowskich i Polski. Według tego co otrzymałem w odpowiedzi komisja nigdy nie twierdziła, że darcie Biblii i obraza uczuć religijnych winno być domeną pewnych stanowisk Komisji Europejskiej. Ja się bardzo z tego stanowiska cieszę, dlatego że komisja przyznała, że zbyt pochopnie wkroczyła w kompetencje leżące w gestii państwa członkowskich. Po drugie wskazała, że to  jaka będzie decyzja wobec pana Darskiego jest wyłącznie w domenie polskiego, niezawisłego sądu.  Liczę, że wyrok będzie surowo adekwatny do czynu jakiego się dopuścił – powiedział europoseł Tomasz Poręba.

Dobrze się stało, że KE się zreflektowała – stwierdził senator Stanisław Kogut. Ponadto zaznaczył, że nie może być tak, że konstytucja w Polsce jest łamana a katolicy są obrażani. Dodał, że m.in. przyzwolenie na podarcie Biblii pociąga za sobą dalsze konsekwencje. Przypomina profanację obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej.

– Takie postępowanie doprowadza do takich sytuacji jaka miała miejsce na Jasnej Górze, gdzie nasza święta Ikona Matka Boska Częstochowska została obrzucona farbą. Te akty nienawiści, akty odbierania autorytetu  Kościołowi, kardynałom, biskupom, arcybiskupom, księżom doprowadzają właśnie do takich sytuacji – zaznaczył senator.

W październiku Sąd Najwyższy dokonał wykładni prawnej przepisu, który będzie podstawą wydania wyroku ws. „Nergala” oskarżonego o obrazę uczuć religijnych. W specjalnej uchwale sąd uznał, że wolność słowa, w tym swoboda artystyczna nie jest ważniejsza od wolności religijnej i odwrotnie. Stwierdził, że obrazy uczuć religijnych można dopuścić się zarówno świadomie, mając taki cel, jak również mając świadomość, że może do tego dojść w wyniku podjętych działań. W ten sposób odpowiedział na pytanie Sądu Okręgowego w Gdańsku, gdzie toczy się rozprawa apelacyjna przeciwko „Nergalowi”.

 

Wypowiedź europosła Tomasza Poręby

Pobierz Pobierz

 

Wypowiedź senatora Stanisława Koguta

Pobierz Pobierz

RIRM