KE przedstawi nowe rozwiązania ws. polityki azylowej
Komisja Europejska zaproponuje dziś reformę unijnej polityki azylowej. Według nieoficjalnych informacji ma ona zakładać m.in. wprowadzenie w sytuacji kryzysowej stałego systemu dystrybucji uchodźców między państwa Unii Europejskiej.
Reforma ma także umożliwić krajom niechętnym przyjmowaniu migrantów „wykupienie się” z tego obowiązku na pewien czas.
Według unijnych źródeł, cena za możliwość nieuczestniczenia w relokacji uchodźców byłaby bardzo wysoka. Mówi się o 250 tys. euro za jednego uchodźcę, który nie zostanie przyjęty z puli przypadającej na dany kraj.
Polska nie powinna się godzić na żadne formy przyjmowania imigrantów – mówi europoseł Karol Karski.
– Tego typu działania są nieakceptowalne, nie możemy się na nie godzić. W pewnym stopniu jest to następstwo tego, na co zgodził się rząd Platformy Obywatelskiej, natomiast w tej chwili musimy podjąć działania, aby tego typu dystrybucja nie była możliwa. Komisja Europejska zredukowała się wręcz do instrumentu niemieckiej polityki zagranicznej. Powinniśmy ją w ten sposób traktować i powinniśmy podchodzić do działań, podejmowanych przez tę instytucję Unii Europejskiej z dużym dystansem – podkreśla europoseł Karol Karski.
Już w trakcie wstępnych dyskusji o wariantach reformy polityki azylowej polski rząd wypowiadał się przeciwko rozwiązaniom, które zakładają obowiązkową dystrybucję uchodźców między państwa unijne.
Reforma polityki azylowej UE wymaga decyzji państw członkowskich, podejmowanej większością kwalifikowaną, a także Parlamentu Europejskiego.
RIRM