KE po raz kolejny ingeruje w sprawy Polski
Zmiany w systemie sprawiedliwości znoszą niezależność sądów w Polsce i pogłębiają zagrożenie dla rządów prawa – oświadczył w Brukseli wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
Unijny polityk zapowiedział też, że Komisja w przyszłym tygodniu przygotuje i uruchomi, w przyspieszonym trybie, zwykłą procedurę o naruszenia prawa Unii Europejskiej wobec naszego kraju. Nie wymaga ona akceptacji państw członkowskich. Może jednak skończyć się sprawą przed Trybunałem Sprawiedliwości UE.
Europoseł, prof. Mirosław Piotrowski zauważa, że groźby ze strony Komisji to pokłosie działań jakie podejmuje opozycja. Polityk spodziewa się, że w najbliższym czasie – ze względu na przerwę wakacyjną – sprawa ucichnie.
– Sądzę, że są to na razie spekulacje obliczone na przerwę wakacyjną, która właśnie się rozpoczęła w Parlamencie Europejskim i potrwa do końca sierpnia. W tym czasie powinniśmy mieć względny spokój, chociaż Komisja zapowiada jeszcze jedno posiedzenie w przyszłym tygodniu, zapewne w tej sprawie, aby wesprzeć swoich kolegów partyjnych, bo oni należą do europejskich partii politycznych, dlatego natychmiast zwracają się do swoich odpowiedników, politycznych przyjaciół, aby uderzali w kotły i w bębny w Brukseli – akcentuje prof. Mirosław Piotrowski.
Wiceszef KE zaznaczył też, że Komisja jest bliska uruchomienia art 7. traktatu o UE i nałożenia na nasz kraj sankcji. Unijni komisarze omawiali dziś sytuację w Polsce w kontekście zmian w wymiarze sprawiedliwości, jakie są przeprowadzane przez Prawo i Sprawiedliwość.
RIRM