Kara w zawieszeniu i grzywna dla Lwa Rywina

1,5 roku więzienia w zawieszeniu i 36 tys. zł grzywny – to wyrok na Lwa Rywina, oskarżonego ws. korupcji i fałszowania dokumentacji medycznej. Miało mu to pomóc w uniknięciu odbycia kary 2,5 roku więzienia z 2004 r. za pomoc w płatnej protekcji wobec Agory.

W środę Sąd Okręgowy w Warszawie skazał w tej sprawie także syna znanego producenta filmowego, Marcina – na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu i 72 tys. zł grzywny.

Obrona Lwa Rywina zapowiada apelację. Prokurator – który wnosił o skazanie Lwa Rywina na 3,5 roku więzienia – jest usatysfakcjonowany uznaniem jego winy, ale nie wymiarem kary.

Lwa Rywina i jego syna CBA zatrzymało w 2009 r. Przebywali w areszcie pół roku – Lew Rywin wyszedł po wpłaceniu pół miliona zł kaucji; wobec jego syna sąd uchylił areszt bez żadnych środków zapobiegawczych. Prokuratura oskarżyła obu, że w 2005 r. mieli nakłaniać Konrada T. (skruszonego przestępcę, który miał załatwiać „lewe” zwolnienia, a teraz opowiada o tym jako świadek koronny) do udzielenia korzyści majątkowej i wręczyć 210 tys. zł łapówki za pośrednictwo w organizowaniu fałszywych dokumentów o stanie zdrowia, które miały pomóc producentowi w uniknięciu odbycia kary 2,5 roku więzienia za pomoc w płatnej protekcji wobec Agory. Marcinowi Rywinowi dodatkowo zarzucono zamiar utrudniania postępowania karnego wobec jego ojca. Obaj nie przyznali się do winy – groziło im do 10 lat więzienia.

W środę sąd skazał – na kary od 5 lat więzienia do pół roku w zawieszeniu oraz na wysokie grzywny – wszystkich dwanaście osób oskarżonych w głośnej sprawie korupcji i fałszowania dokumentacji medycznej, w tym: Rywinów oraz kilkoro lekarzy i adwokatów. Sąd orzekł też przepadek przyjętych korzyści majątkowych.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Agnieszka Jarosz wskazała, że główne działania w sprawie ojca prowadził Marcin Rywin, który kontaktował się z Konradem T. i zapłacił mu w ratach 210 tys. zł za uzyskanie zaświadczenia lekarskiego co do ojca. Jak mówił sąd, wszystko zaczęło się, gdy pośrednik polecił Marcinowi Konrada T., który zaproponował mu pomoc, by ojciec nie trafił do więzienia po prawomocnym wyroku ws. płatnej protekcji z 2004 r. „T. zaoferował sprawdzoną metodę dyskopatii” – relacjonowała sędzia Jarosz.

Według sądu wszystkie orzeczone kary są adekwatne do zawinienia i szkodliwości społecznej działania podsądnych. Uzasadniając wymiar grzywien, sędzia podkreśliła, że musi być „dolegliwość finansowa” wobec podsądnych.

Na ogłoszeniu wyroku nie stawił się żaden z oskarżonych – odpowiadali z wolnej stopy. Część sprawy była niejawna – w tym też trybie sąd przedstawił część uzasadnienia, którego wysłuchały tylko strony.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl