Kaja Godek: Fuszara poluje na lekarzy, którzy nie chcą zabijać
Małgorzata Fuszara krytykuje rządowe sprawozdanie z wykonania ustawy antyaborcyjnej. Pełnomocnik rządu ds. równego traktowania wskazuje m.in. na brak szczegółowych danych dot. badań prenatalnych i antykoncepcji, czy brak szacunków organizacji pozarządowych o liczbie nielegalnych aborcji.
Mam wrażenie, że Małgorzat Fuszara poluje na lekarzy, którzy nie chcą zabijać – mówi Kaja Godek z fundacji Pro-Prawo do Życia.
– Urzędnicy państwowi, zamiast chronić wolności obywatelskie, zajmują się łamaniem sumień. Mam wrażenie, że pani Fuszara chce sprawdzić czy nie zabito za mało ludzi. Pamiętajmy, że każdy taki mały numerek w sprawozdaniu statystycznym w wykonaniu ustawy jest to śmierć dziecka. Jeżeli pani Fuszara chce sprawdzać, czy może jakimś kobietom odmówiono aborcji, albo czy nie wykonano aborcji za mało – to tak naprawdę sprawdza, czy nie zabito za mało dzieci. Pani Fuszara jest osobą niesamodzielną, działa pod silną presją instytucji międzynarodowych, m. in. agendą ONZ. Ona tak naprawdę wykonuje w Polsce pracę, którą zlecają jej lobbyści aborcyjni, europejscy i światowi – zaznacza Kaja Godek.Zgodnie z przepisami rząd, co roku przedstawia sprawozdanie z wykonania ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży oraz o skutkach jej stosowania. Jak podało Ministerstwo Zdrowia, projekt sprawozdania za 2013 r. jest w fazie uzgodnień.
RIRM