Jurgiel: Nie brałem pieniędzy na prywatne przejazdy

Nie pobrałem ani jednej złotówki z Sejmu na przejazdy prywatnym autem w momencie, gdy pełniłem funkcję ministra rolnictwa – zapewnia poseł Krzysztof Jurgiel.

Polityk odniósł się w ten sposób do zawiadomienia, jakie trafiło do prokuratury, a które to dotyczy rozliczeń w sprawie tzw. kilometrówek.

Jak informują media – donos złożył współpracownik byłego premiera Romana Giertycha.

Sprawa dotyczy ministrów w rządzie PiS-u, m.in. Wojciecha Jasińskiego, Krzysztofa Jurgiela, Karola Karskiego i Bolesława Piechy.

Poseł Jurgiel miał wziąć z kancelarii sejmu ponad 40 tys.

– Podkreślam, że w okresie pełnienia funkcji ministra rolnictwa nie pobrałem żadnej złotówki z kancelarii Sejmu, chociaż jest to możliwe i zgodne z prawem, bo z samochodu służbowego korzystałem w szczególności od poniedziałku do piątku, a w sobotę i niedzielę poruszałem się samochodem prywatnym – powiedział poseł PiS-u Krzysztof Jurgiel.

Z kolei poseł Zbigniew Girzyński zwrócił kancelarii Sejmu 13 tys. zł. Polityk pobrał je jako ekwiwalent kosztów poniesionych za wyjazdy służbowe.

Jak sam przyznał, źle zinterpretował obowiązujące przepisy sejmowe. Jednocześnie wnioskuje do kancelarii Sejmu o wyjaśnienia zapisów.

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl