J. Kaczyński: niewielkie zmiany w rządzie są możliwe

Przypuszczam, że niewielkie zmiany w rządzie są możliwe – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w rozmowie z tygodnikiem „Sieci Prawdy”. Zapewnił również, że nie ma „niestabilności” w Zjednoczonej Prawicy.

Jarosław Kaczyński był pytany w wywiadzie – który ukazał się w poniedziałek – czy w sprawie rekonstrukcji rządu zapadły już jakieś decyzje i czy można się spodziewać zmian.

„Przez rekonstrukcję można rozumieć trzy sprawy: po pierwsze, jakąś niewielką zmianę i przypuszczam, że takie zmiany są możliwe; po drugie, dużą zmianę w rządzie, tu trudno dziś to ocenić; i po trzecie, zmianę całego rządu wraz z premierem” – powiedział prezes PiS.

„Mogę powiedzieć tyle: w listopadzie, po dwóch latach, dokonamy oceny całego rządu i wówczas zapadną decyzje. Na razie – patrząc na ogólne wyniki – mogę powiedzieć: jest dobrze” – ocenił Jarosław Kaczyński.

Jak podkreślił, rządy jego ugrupowania pokazały, że „można prowadzić politykę prospołeczną, realnie poprawić los paru milionów dzieci i jednocześnie państwo, z tego powodu nie tylko nie bankrutuje, lecz wręcz przeciwnie: ma bardzo dobrą sytuację ekonomiczną”.

Wyraził nadzieję, że PiS zrealizuje swoje kolejne pomysły, m.in. dotyczące przedsiębiorczości oraz programu „Mieszkanie plus”.

Jarosław Kaczyński był też pytany, czy ostatnie przejście do klubu PiS dwóch posłanek z koła Republikanie – Anny Siarkowskiej i Małgorzaty Janowskiej – jest elementem jakiegoś „większego planu”.

„Mam nadzieję, że to nie koniec i zyskamy kolejnych posłów” – skomentował prezes PiS.

Wskazał, że zawsze „wygodniej” jest rządzić, mając większy klub.

„Ponad 50 naszych parlamentarzystów pełni funkcje rządowe, są ministrami albo sekretarzami stanu i każde poważniejsze głosowanie zmusza nas do ściągania niemal każdego posła. Bardzo by się nam przydało jeszcze 10 czy 15 posłów” – wyjaśnił Kaczyński.

„Dziś trzeba często >>na uszach stawać<<, żeby w każdym głosowaniu zapewnić sobie większość na sali sejmowej” – dodał.

Lider PiS zapytany, czy te transfery nie wynikają z poczucia niestabilności rządzącej większości, z jakichś napięć w obozie Zjednoczonej Prawicy, odparł: „Nie. Nie ma żadnych przesłanek do tego, by sądzić, że jest jakaś niestabilność Zjednoczonej Prawicy”.

„Gdybyśmy mieli więcej posłów, mielibyśmy nieporównanie wygodniejszą sytuację – byłoby nam łatwiej rządzić” – podsumował Kaczyński.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl