J. Brudziński ws. noweli ustawy o IPN: Rząd nie pozwoli bezkarnie obrażać Ojczyzny
Nasz rząd na pewno nie pozwoli bezkarnie obrażać naszej Ojczyzny – napisał w niedzielę na Twitterze minister SWiA Joachim Brudziński odnosząc się do sporu dotyczącego procedowanej w Parlamencie noweli ustawy o IPN.
Wobec słusznego!oburzenia na przypisywanie Polakom win niemieckich nazistowskich zbrodniarzy, można reagować albo werbalną „kłonicą” (ku uciesze naszych wrogów) albo postawić na twardą i konsekwentną reakcje rządu. Nasz rząd na pewno nie pozwoli bezkarnie obrażać naszej Ojczyzny. https://t.co/o6qDEPjbtk
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 28 stycznia 2018
„Wobec słusznego! oburzenia na przypisywanie Polakom win niemieckich nazistowskich zbrodniarzy, można reagować albo werbalną +kłonicą+ (ku uciesze naszych wrogów) albo postawić na twardą i konsekwentną reakcję rządu. Nasz rząd na pewno nie pozwoli bezkarnie obrażać naszej Ojczyzny” – napisał minister SWiA.
Sejm w piątek uchwalił nowelizację ustawę o IPN – Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, zgodnie z którą każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne – będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za „rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”.
W sobotę podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia Auschwitz ambasador Izraela Anna Azari, zaapelowała o zmianę w tej nowelizacji. Podkreśliła, że „Izrael traktuje ją jak możliwość kary za świadectwo ocalałych z Zagłady”.
Ambasador powiedziała, że nowelizacja budzi w Izraelu „dużo, dużo emocji” i „odrzuca ją rząd Izraela”.
„Mamy nadzieję, że możemy znaleźć wspólną drogę, żeby zrobić jakąś zmianę w tej nowelizacji. Dlatego, że Izrael też rozumie, kto budował Auschwitz i inne obozy i wszyscy wiedzą, że to nie byli Polacy. U nas to (nowelizację – PAP) traktuje się jak niemożliwość powiedzenia prawdy o zagładzie, wszyscy są oburzeni” – mówiła.
PAP/RIRM