IMGW: w niedzielę bez zagrożeń, od poniedziałku wracają burze i upały

W niedzielę IMGW nie przewiduje zagrożeń meteorologicznych. Od poniedziałku znów mają występować burze z gradem m.in. w woj. pomorskim, zachodniopomorskim, kujawsko-pomorskim i upały m.in. w woj. dolnośląskim, opolskim, śląskim, świętokrzyskim. We wtorek burze i upały w całym kraju.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w orientacyjnej prognozie zagrożeń podał, że na niedzielę nie prognozuje żadnych zagrożeń mających istotny wpływ na życie codzienne.

Z kolei w poniedziałek burz z gradem należy się spodziewać w 5 województwach – pomorskim, zachodniopomorskim, kujawsko-pomorskim, wielkopolskim, lubuskim a upałów w 7 województwach – łódzkim, dolnośląskim, opolskim, śląskim, świętokrzyskim, małopolskim oraz podkarpackim.

Na wtorek IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dla wszystkich województw związane z możliwością wystąpienia burz z gradem i upałów. Ostrzeżenie drugiego stopnia przed upałami zostało wydane dla województwa mazowieckiego. Oznacza to, że przewiduje się wystąpienie niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych powodujących duże straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia. W związku z czym zalecana duża ostrożność. Należy także śledzić komunikaty o rozwoju sytuacji pogodowej.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa zaleca, aby w związku z upałami ograniczyć przebywanie w pełnym słońcu, pić dużo niegazowanej wody, nie wychodzić – jeśli nie ma takiej potrzeby – z domu oraz unikać wysiłku fizycznego i picia alkoholu, który odwadnia organizm.

W przypadku burz i opadów gradu RCB zaleca natomiast, żeby nie wychodzić z domu, jeśli nie jest to konieczne, a także zabezpieczyć drzwi i okna. Należy również wyłączyć urządzenia elektryczne z prądu. Jeśli jednak znajdziemy się na zewnątrz podczas burzy, należy unikać otwartej przestrzeni, nie chronić się przed deszczem pod samotnymi drzewami i masztami ani przebywać w zbiornikach wodnych i w okolicach brzegów np. morza. Jeśli burza zastanie nas w samochodzie, należy znaleźć parking z dala od drzew i przeczekać burzę.

PAP/RIRM