Ile kosztuje „obwoźny cyrk pijarowy”?
Parlamentarzyści chcą aby PO w ramach dostępu do informacji publicznej ujawniła ile kosztuje – jak to określili – „obwoźny cyrk pijarowy”. Rząd wydaje pieniądze na wyjazdowe posiedzenia a mówi, że nie ma dla opiekunów osób niepełnosprawnych – zwracają uwagę posłowie Klubu Parlamentarnego Zjednoczonej Prawicy.
Jednocześnie politycy przypominają, jak przez ostatni rok władza traktowała opiekunów osób niepełnosprawnych.
Dorośli, którzy zajmują się swoimi niepełnosprawnymi dziećmi dostają ok. 500 zł – podkreśla poseł Patryk Jaki z Klubu Parlamentarnego Zjednoczona Prawica.
– Przedstawiciele środowisk osób niepełnosprawnych przychodzili do Sejmu i prosili o więcej środków. Pokazywali swoją tragiczną sytuacje, że żyją w wielkiej nędzy. Obóz rządzący mówił, że nie ma pieniędzy – „chętnie byśmy dali, ale skąd”. A tutaj z drugiej strony dowiadujemy się, że na posiedzenia rządu wyjazdowe, na nagrody dla urzędników, którzy przecież całkiem nieźle zarabiają pieniądze zawsze się znajdą – mówi Patryk Jaki.
Poseł poinformował także, że na bazie konsultacji powstał program, który skatalogował najważniejsze problemy i przedstawił recepty na ich rozwiązanie.
Głównym problemem jest nowa ustawa, która ma spowodować, że jedna trzecia osób wypadnie z systemu.
– Wprowadza się kryterium mówiące o tym, że świadczenie dla opiekuna dziecka niepełnosprawnego, który nie pójdzie do pracy (obecnie w wysokości 1200 zł) będzie mogła pobierać tylko osoba z rodziny, gdzie nie przypada na głowę w rodzinie więcej niż 1000 zł. Wystarczy, że kobieta nie może iść do pracy, a w rodzinie jest dziecko i mężczyzna, który zarabia 3000 zł brutto i przekroczy o 1 zł tę kwotę to matka nie dostanie zasiłku. To jest coś nieprawdopodobnego i skandalicznego. Już wtedy rozumiem, że państwo Polskie nie ma nic do zaproponowania dzieciom niepełnosprawnym – dodaje Patryk Jaki.
Rodzice dzieci niepełnosprawnych 8 września zorganizują wielki ogólnopolski protest w Warszawie. We wrześniu udadzą się także na protest do Brukseli.
RIRM