Historyczna dostawa: Statek z LNG z Kataru płynie do Świnoujścia
Z Kataru do Polski płynie statek, który dostarczy gaz do terminala LNG w Świnoujściu. Będzie to pierwsza, historyczna dostawa surowca do Polski. 120 mln m sześć gazu posłuży do schłodzenia i rozruchu terminala LNG.
Decyzję o budowie terminalu podjął w 2006 roku rząd premiera Jarosława Kaczyńskiego. Nowy rząd PiS-u zapowiada rozbudowę gazoportu.
Premier Beata Szydło w swoim expose nie wykluczyła budowy drugiego terminalu w okolicach Trójmiasta.
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk powiedział, że decyzje w tej sprawie zapadną w najbliższych trzech miesiącach.
Ekspert podkreśla, że Polska musi bardzo poważnie myśleć o zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego Polski.
– Polska, która znajduje się w tak ogromnym uzależnieniu, jeśli chodzi o dostawców, groźba wybudowania Nord Stream 2 i z drugiej strony zgoda na to naszego sąsiada z zachodniej granicy, jednoznacznie wskazuje na kierunek, który musimy podjąć. Czyli całkowite uniezależnienie się od dostaw ze Wschodu, poprzez możliwe sposoby, a takimi sposobami jest przede wszystkim budowa gazoportów, które mają szczególny status w UE i ze wszech miar są wspierane – zaznacza minister Marek Gróbarczyk.
Terminal do odbioru skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu to jedna z największych polskich inwestycji energetycznych ostatnich lat.
Gazoport miał być uruchomiony w 2014 r. W marcu 2015 r. NIK opublikował raport, z którego wynikało, że przyczyną opóźnień była niewłaściwa realizacja zadań przez spółki Gaz-System oraz Polskie LNG i nieskuteczny nadzór ministerstw.
RIRM