Historia „Kotwicy” Polski Walczącej w publikacji

Historia powstania, upowszechniania i współczesnego funkcjonowania „Kotwicy” – znaku Polski Walczącej znalazła się w książce autorstwa uczestnika powstania warszawskiego Andrzeja Gładkowskiego „Symbol Polski Walczącej” wydanej przez Instytut Pamięci Narodowej.

Książka przybliża dzieje znaku Polski Walczącej.

„Piszę w niej o historii i znaczeniu znaków, jakie towarzyszyły w czasie II wojny obu stronom. Zarówno jednym, jak i drugim zależało bowiem na symbolach podtrzymujących ich społeczeństwa w przeświadczeniu, że zwycięstwo będzie po ich stronie. Szczególnie znanym stało się +V+ od angielskiego +victory+, z którym to symbolem wystąpił nowy brytyjski premier Winston Churchill. Był to rok 1940 r., szczególnie trudny dla aliantów moment po upadku Francji. I to +V+ symbolizujące zwycięstwo zaczęło być popularyzowane w różnych krajach” – opowiadał PAP Andrzej Gładkowski.

Później, jak relacjonował, nastąpił niespodziewany zwrot sytuacji, ponieważ Niemcy święcący wówczas triumfy na froncie, postanowili „zaanektować” ten symbol.

„Minister propagandy Josef Goebbels doszedł do wniosku, że zamiast go zwalczać lepiej wykorzystać jako swój znak zwycięstwa. To było trochę dziwne, bo po niemiecku +zwycięstwo+ to +Sieg+, a +V+ pochodziło od angielskiego +victory+. No ale Niemcy sobie to zaanektowali i formułowali różne nawiązujące do tej idei hasła np. +Deutschland siegt an allen Frontem+, czyli +Niemcy zwyciężają na wszystkich frontach+” – powiedział autor publikacji.

I wtedy polska konspiracja zaczęła zwalczać ten zaanektowany przez Niemców symbol w różny sposób.

„Np. zmieniając w tym haśle słowo +siegt+ na +liegt+, czyli +leżą+ co oznaczało akurat dokładnie coś przeciwnego. Na tle zwalczania tego znaku powstała w warszawskim Biurze Propagandy AK idea wystąpienia z własnym symbolem walki, zwycięstwa. Książka opowiada jak doszło do powstania znaku +Kotwicy+ Polski Walczącej. Ogłoszono konspiracyjny konkurs i jury wyłoniło zwycięski symbol, jakim była właśnie +Kotwica+. Znak ten zaczął się bardzo szybko rozpowszechniać w Warszawie, bo tu został wymyślony, a także w innych częściach kraju” – mówił Gładkowski.

„Celem tego znaku było pokazanie, że Polska nadal żyje i walczy. A że nie było możliwości manifestowania tego przez malowanie Orła Białego z koroną, chodziło o zaprojektowanie symbolu Polski Walczącej prostego i szybkiego w wykonaniu. +Kotwicę+ można wykonać trzema ruchami. Dlatego ten znak jako prosty i łatwy do wprowadzenia został powszechnie przyjęty” – zaakcentował.

Jego zdaniem znak „Kotwicy” jest niezwykłym fenomenem, który przetrwał wojnę, okres PRL i jest popularny do dzisiaj.

„Po zakończeniu wojny ten znak był delikatnie mówiąc +przemilczany+, a w rzeczywistości zwalczany jako symbol Armii Krajowej, która była wtedy na +wysokim indeksie+. Ale jednak mimo wszystko +Kotwica+ przetrwała i stała się fenomenem, który wymyślony podczas II wojny jest znany i popularny również współcześnie, a od 2014 r. chroniony prawem” – dodał autor.

Publikacja opowiada o historii, znaczeniu i obecnym funkcjonowaniu znaku Polski Walczącej. Tekstowi towarzyszy galeria ilustracji, wśród których są m.in. zdjęcia historyczne np. karykatury z okresu konspiracji czy współczesne fotografie miejsc, gdzie znajduje się znak Polski Walczącej.

„Kotwica” Polski Walczącej została wybrana w konspiracyjnym konkursie ogłoszonym w 1942 r. przez Biuro Informacji i Propagandy Komendy Głównej Armii Krajowej na znak, który miał zachęcać Polaków do oporu przeciwko okupantom niemieckim. Na konkurs nadesłano 27 propozycji. Autorką zwycięskiego projektu była najprawdopodobniej harcerka Anna Smoleńska, która studiowała historię sztuki na tajnym Uniwersytecie Warszawskim.

Podczas okupacji znak symbolizujący walkę o niepodległość malowano na murach polskich miast. Dwie połączone litery – „P” symbolizującą Polskę i „W” oznaczającą walkę tworzące „Kotwicę” Polski Walczącej umieszczane były też na budynkach związanych z walkami toczonymi w czasie wojny, a także podczas powstania warszawskiego. Znak malowali najczęściej harcerze uprawiający tzw. mały sabotaż. Od 2014 r. mocą ustawy znak Polski Walczącej zyskał ochronę prawną, a jego publiczne znieważenie jest karane grzywną.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl