Grecja czeka na odblokowanie pomocy finansowej
Rząd w Atenach liczy, że ministrowie finansów państw eurolandu podejmą decyzję odnośnie dalszej pomocy finansowej dla Grecji na dzisiejszym posiedzeniu. Bez tego greckiemu społeczeństwu grozi bankructwo.
Decyzja ministrów jest uzależniana od tego zapisów raportu trojki, czyli ekspertów KE, EBC, i MFW. Trojka ma dokonać oceny uchwalonego w środę przez grecki parlament programu reform oraz projektu budżetu.
Wolfgang Schaeuble niemiecki minister finansów stwierdził, że „Eurogrupa i MFW muszą być pewne, że wszystkie uzgodnienia zostaną wdrożone”.
Ekonomista i poseł Zbigniew Kuźmiuk stwierdził, że te oszczędności wyglądają dobrze tylko na papierze; w rzeczywistości trudno je zrealizować. Przyznane przez Instytucje pieniądze tylko przejdą przez budżet grecki, a banki sfinansują jedynie dług tego kraju.
– Tu jest właśnie ten mechanizm, który społeczeństwo greckie przyjmuje coraz gorzej, bo mówi się o kolejnej pomocy finansowej dla Grecji. Natomiast tak naprawdę społeczeństwo greckie nawet tych pieniędzy nie dotyka. Te kolejne plany to kolejne wyrzeczenia dla społeczeństwa, a nie dla rządu. Tu każdy taki plan wywołuje niezwykłą agresję i ogromne protesty. Mówiąc szczerze to jest swoista droga do nikąd. Im bardziej Grecja jest przymuszana do oszczędzania, tym kryzys jest głębszy i w doprawdy w tej spirali nie widać dobrego końca – powiedział poseł Zbigniew Kuźmiak.
16 listopada przypada termin spłaty greckich obligacji skarbowych na kwotę 5 mld euro. Ateny w kolejnej transzy mają otrzymać 31,5 mld euro.
Wypowiedź posła Zbigniewa Kuźmiaka:
RIRM