Gazeta Wyborcza próbuje zdyskredytować wiceprezesa PiS
Prorządowa Gazeta Wyborcza próbuje zdyskredytować wiceprezesa PiS Antoniego Macierewicza. Powraca do sprawy WSI.
Dziennik napisał o poufnym audycie stanu wojskowych specsłużb z 2007 r., przygotowanym przez śp. Zbigniewa Wassermanna, ówczesnego koordynatora ds. służb. Miał on trafić do premiera Jarosława Kaczyńskiego.
Według dziennikarzy z Czerskiej, audyt jest druzgocący dla posła Antoniego Macierewicza jako likwidatora WSI. „Zdołał on bowiem skutecznie rozwiązać WSI, ale już zorganizować na nowo służb nie był w stanie”. Jak czytamy w artykule, brakuje w nich kadr, panuje w nich bałagan, nie są w stanie wypełniać obowiązków, a ich stan zagraża bezpieczeństwu sił zbrojnych.
Poseł Marek Opioła, członek sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych podkreśla, że ten artykuł wpisuje się w to, co rozpoczął Twój Ruch, czyli powołanie komisji śledczej do zbadania nieprawidłowości przy likwidacji WSI.
– Od 3 lat mamy spektakl ukazujący wielkie zbrodnie posła Antoniego Macierewicza. Do tego używanie poszczególnych instytucji, sprawy w prokuraturze, sprawa uchylenia immunitetu posłowi Antoniemu Macierewiczowi w kwestii likwidacji WSI. Widać, że to jest spektakl, że WSI odzyskują kontrolę nad poszczególnymi partiami – podkreśla poseł Marek Opioła.Poseł dodaje, że Gazeta Wyborcza posługuje się dokumentem, który nie wiadomo czy w ogóle powstał, a także odnosi się do osoby, która zginęła w Smoleńsku. Jednocześnie przyznaje, że SWW i SKW powstawały w bardzo trudnym momencie. Dziś jednak za rządów PO służby te nie funkcjonują prawidłowo.
– Jeżeli coś się tworzy, to trzeba dać temu czas. Służby Specjalne potrzebują ciszy, spokoju żeby mogły funkcjonować. Proszę zobaczyć, co obecnie dzieje się ze Służbą Kontrwywiadu Wojskowego. Od 3 lat mówimy o wielu nieprawidłowościach i nikt nie wyciąga z tego żadnych wniosków. Dopiero niedawno został zdymisjonowany gen. Janusz Nosek. Domagamy się raportu, audytu o nieprawidłowych w SKW. Tutaj służba milczy. Jak rozumiem, na te potrzeby Gazeta Wyborcza drukuje jakiś tajny dokument – zwraca uwagę poseł Marek Opioła.RIRM