W. Gadowski o komisji reprywatyzacyjnej i przemówieniu M. Gersdorf
Dziennikarz i publicysta Witold Gadowski poruszył w swoim cyklu „Komentarz Tygodnia” temat działań komisji reprywatyzacyjnej w perspektywie braku obecności na niej Hanny Gronkiewicz-Waltz, a także temat przemówienia Małgorzaty Gersdorf podczas sejmowej debaty o Sądzie Najwyższym.
Witold Gadowski odniósł się do działań komisji reprywatyzacyjnej pod kątem kolejnej nieobecności na jej obradach prezydent stołecznego miasta Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
– Po raz kolejny na obradach komisji ds. reprywatyzacyjnej nie stawiła się pani prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Pani Hannie Gronkiewicz-Waltz dedykuje fraszkę Jana Kochanowskiego pt. „Na nabożną”:
„Jeśli nie grzeszysz, jako mi powiadasz,
Czego się, miła, tak często spowiadasz?– Afera reprywatyzacyjna się rozkręca. Spływa coraz więcej dokumentów, także do mnie. Niedługo będę mógł Państwu przedstawić pierwszy raporcik na temat tego, kto, komu, gdzie i co ukradł. Jestem przekonany, że pani prof. Hanna Gronkiewicz-Waltz trafi niedługo do sanatorium, gdzie w pięknym pasiaczku będzie obsługiwała więzienny bufet – powiedział.
Dziennikarz skomentował także wczorajsze przemówienie prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf w Sejmie.
– Pani Małgorzata Gersdorf raczyła pouczać zgromadzone na sali poselstwo o tym, czym jest prawo, a czym nie jest; czym jest zachowanie eleganckie, a czym nie jest zachowanie eleganckie. Pani Małgorzacie Gersdorf również zadedykowałbym cytat literacki. Pozwoliłem sobie sparafrazować cytat z Marka Twaina: Sędziów i pieluchy należy zmieniać z tych samych powodów. Proszę przejrzeć badania nawet postkomunistycznych sondażowni i pomyśleć, dlaczego ta opinia jest tak chwalebna. Być może wtedy zrozumie pani, że za Sąd Najwyższy nie zginie w Warszawie najmniejszy szczur – zaznaczył.
https://www.youtube.com/watch?v=szzxONrjnx4
RIRM