Europosłowie PiS kolejny raz podnoszą sprawę TV Trwam
Grecja to nie jedyny kraj, należący do UE, w którym z przyczyn politycznych próbuje się ograniczać wolność słowa – przypomnieli polscy europosłowie i wskazali na przykład dyskryminacji TV Trwam.
W Parlamencie Europejskim odbyła się wczoraj debata na temat zamknięcia greckiego nadawcy radiowo-telewizyjnego. W czerwcu rząd Antonisa Samarasa zdecydował o zamknięciu greckiego nadawcy radiowo-telewizyjnego, pozbawiając tym samym miliony Greków dostępu do publicznej telewizji. W wyniku tej decyzji pracę straciło 2,5 tys.osób. W Atenach doszło do licznych protestów przeciwko zamknięciu telewizji.
Europoseł Tomasz Poręba przypomniał podczas debaty, że możliwość dostępu do telewizji publicznej to niezbywalne prawo każdego z narodów Wspólnoty.
– Wolność słowa, wolność mediów, swoboda wypowiedzi to bardzo proste zasady. Nie ma miejsca na podwójne standardy. W tej sali atakowano Węgrów m.in. za wprowadzenie ograniczeń dotyczących reklamy w czasie wyborów. Tymczasem w przypadku pozbawienia milionów Greków dostępu do krajowej telewizji UE milczy. Podobnie w przypadku Polski, gdzie milionom katolików w Polsce odmawia się prawa do TV Trwam. Największa telewizja katolicka ubiegająca się o należne jej miejsce na multipleksie cyfrowym nie ma możliwości prezentowania katolickich treści. Właśnie tutaj w Parlamencie Europejskim powinniśmy o tym głośno mówić, upominać się o prawa dla tych wszystkich telewizji, bo to właśnie UE powinna stanowić wzór w zakresie przestrzegania praw człowieka, wolności wypowiedzi – bo w przeciwnym razie stanie się własną karykaturą – powiedział europoseł Tomasz Poręba.
Również europoseł Mirosław Piotrowski wskazał na podobieństwo między sytuacją ograniczania z przyczyn politycznych wolności mediów w Grecji i w Polsce. Wskazał jednocześnie na potrzebę debaty szczególnie dotyczącej dyskryminacji TV Trwam.
– Wielokrotnie na forum tej izby zwracano uwagę na sprzeczne z unijnym duchem i literą prawa praktyki obecnych polskich władz, które blokują nadawanie TV Trwam na cyfrowym multipleksie. W obronie katolickiej telewizji w Polsce zebrano ponad 2,5 mln podpisów obywateli, a setki tysięcy ludzi wyszły na ulice miast. Podobnie jest w Grecji. Władze polskie mętnie zasłaniają się wewnętrznymi regulacjami i przepisami. Sprawa ma wymiar europejski. W związku z tym, proszę o zorganizowanie w PE takiej jak tu debaty na temat ograniczania wolności katolickich mediów w Polsce ze szczególnym uwzględnieniem TV Trwam – podkreśla europoseł Mirosław Piotrowski.
RIRM