Elbląg przed II turą wyborów prezydenta miasta
W najbliższą niedzielę mieszkańcy Elbląga będą wybierali w II turze przedterminowych wyborów prezydenta swojego miasta. Także tego dnia do urn pójdą mieszkańcy Nasielska w woj. mazowieckim. Wybiorą oni burmistrza.
W Elblągu zmierzą się ze sobą Jerzy Wilk z PiS i Elżbieta Gelert z PO.
Coraz więcej osób nie ukrywa swojego niezadowolenia z rządów Donalda Tuska. Przykładem mogą być liczne akcje referendalne prowadzone w kraju.
Kandydat PiS na prezydenta Elbląga podkreśla, że władza musi cały czas pamiętać i liczyć się z tym, że może zostać usunięta w przypadku braku realizacji swoich obietnic.
– To jest dobry sygnał dla tych rządzących, że jednak trzeba się liczyć z tymi mieszkańcami, być takim zawsze ostrożnym w składanych obietnicach, ale też jeżeli się je złoży należy je realizować. Jeżeli nie można ich zrealizować to przynajmniej wytłumaczyć dlaczego. Chodzi o to żeby to nie było takie pustosłowie, tylko po to, żeby ładnie się zaprezentować, ale że rzeczywiście była jakaś taka ważna przyczyna, która uniemożliwia realizację tego zadania – zaznacza Jerzy Wilk.
Za przykład niezrealizowanej inwestycji, kandydat PiS podał m.in. przekop Mierzei Wiślanej i budowę portu morskiego w Elblągu. Z budowy wycofał się rząd PO-PSL. Jerzy Wilk zwraca uwagę, że w mieście panuje wysokie bezrobocie a budowa kanału żeglugowego spowodowałaby rozwój gospodarczy regionu.
– Mamy olbrzymie bezrobocie. Jeżeli zrzucamy taki pomysł i jest on możliwy do realizacji to chcielibyśmy, żeby dano nam szansę na powstanie tego kanału żeglugowego. Pan premier krytykuje, ale nic nie przedstawia. Premier powinien się określić; raz mówi że „nie”, później jego fachowcy mówią, że być może „tak”. Tak warto się nad tym projektem się zastanowić – akcentuje Jerzy Wilk.
Przypomnijmy, prezes PiS Jarosław Kaczyński i Jerzy Wilk wysłali list do premiera w tej sprawie.
RIRM