Ekspert: wykrycie pierwszego przypadku ASF-u w Chinach wpłynie na światowy rynek mięsa
Wykrycie pierwszego przypadku ASF-u w Chinach wpłynie na światową sytuację rynku mięsa – powiedział Witold Choiński, szef Związku Polskie Mięso. W ubiegłym tygodniu w północno-wschodnich Chinach odnotowano pierwszy w tym kraju przypadek Afrykańskiego Pomoru Świń. Chiński resort rolnictwa zapewnia, że sytuacja jest już opanowana.
Wykrycie ASF-u wzbudziło obawy o możliwość wybuchu epidemii, która mogłaby mieć katastrofalne skutki dla chińskich hodowli trzody chlewnej. Chiny posiadają największe pogłowie świń na świecie, odpowiadają za blisko połowę światowej produkcji wieprzowiny i są największym konsumentem tego mięsa.
Szef Związku Polskie Mięso zwraca uwagę, że Chiny mogą zmienić podejście wobec produkcji mięsa.
– Na pewno nastąpią szybsze zmiany profilu produkcji na ich rynku. Od dwóch lat zmieniają hodowlę z małych ferm na duże, na towarową hodowlę. Myślę, że ta sytuacja przyspieszy te zmiany. W większych gospodarstwach łatwiej będzie im opanować ew. przypadki występowania ASF. Można się spodziewać, że w krótkim okresie wzrośnie eksport wieprzowiny z Europy do Chin – twierdzi Witold Choiński.
Chiny wstrzymały import wieprzowiny z Polski w związku z przypadkami ASF-u. Podobnie postąpiła Japonia.
Wczoraj minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski spotkał się z ambasadorem Japonii w tej sprawie. Zachęcał by kraj ten wznowił import wieprzowiny z tych rejonów Polski gdzie nie występuje ASF.
RIRM