Ekshumowane ciała były zamienione
Z przeprowadzonych badań genetycznych wynika jednoznacznie, że ekshumowane w zeszłym tygodniu ciała dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej „zostały ze sobą wzajemnie zamienione” – poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa.
W ubiegłym tygodniu – w poniedziałek i wtorek – prokuratorzy wojskowi przeprowadzili w Gdańsku i Warszawie ekshumacje dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej.Jedną z nich była Anna Walentynowicz; drugą Teresa Walewska-Przyjałkowska. Istniało podejrzenie, że ciała te zostały zamienione i jak się okazuje podejrzenie zostało potwierdzone. Informacja nie jest zaskoczeniem dla mec. Bartosza Kownackiego – pełnomocnika części rodzin ofiar.
– Jeżeli ktoś znał procedury, jakie były stosowane w Rosji, a później w Polsce; sposób pracy, a w zasadzie braku pracy polskich biegłych, polskiej prokuratury, mógł przewidzieć taką sytuacje. Było to wielce prawdopodobne, że dojdzie do tego rodzaju błędów . Natomiast z czysto ludzkiego punktu widzenia, jest to ogromny szok. Z czysto państwowego spojrzenia na sprawę, osoby która nie była w nią zaangażowana, mógłbym powiedzieć, że jest to rzecz niedopuszczalna, żeby w takiego rodzaju katastrofie mogło dojść do zamiany ciał – powiedział mec. Bartosz Kownacki.Mamy do czynienia z niechlujstwem powiedziała mec, Małgorzata Wassermann.
– Mamy do czynienia z pozorowanym wyjaśnianiem przyczyn katastrofy, to tak naprawdę jest jeden wielki bałagan. Jest to sytuacja, w której dzisiaj nie wiadomo, które z podanych informacji do tej pory, są informacjami zweryfikowanymi, a które są tylko uspakajaniem rodzin i społeczeństwa, że posunięto śledztwo do przodu i wyjaśniono. Należy zrobić rachunek sumienia i podsumować to, co jest rzeczywiście zbadane przez polskich śledczych. Niestety jest tego bardzo niewiele. Należy powiedzieć sobie jasno, że tak naprawdę jesteśmy na samym początku postępowania. Należy rzetelnie podejść do sprawy i zacząć w końcu coś z tym robić – powiedziała mec. Małgorzata Wassermann.Badania genetyczne ekshumowanych ciał były przeprowadzane w Bydgoszczy i Wrocławiu.
Wypowiedź Bartosza Kownackiego:
Wypowiedź Małgorzaty Wassermann:
RIRM