Ekonomiczna debata nad projektem PiS

Największy klub opozycyjny, Prawo i Sprawiedliwość organizuje dziś debatę ekonomiczną z udziałem specjalistów najwyższej klasy, reprezentujących różne opcje polityczne.

Jak mówi profesor Andrzej Kaźmierczak, będzie to okazja przede wszystkim do tego, by porozmawiać o tworzeniu miejsc pracy szczególnie dla ludzi młodych:

–Każda okazja, możliwość zabrania głosów nad sprawami Polski jest bardzo ważna. Dobrze się stało, że zaproszono wiele środowisk. Dla mnie najważniejszym tematem będzie sprawa rynku pracy, reformy rynku pracy i zwiększenia pomocy dla rodzin. Rzeczywiście w tym programie punktem wyjścia do dyskusji są dosyć ciekawe propozycje jeżeli chodzi o rynek pracy. Zwłaszcza, jeżeli chodzi o kwestie zwiększenia zatrudnienia ludzi młodych.

Debata jest odpowiedzią na program gospodarczy, jaki przedstawił minister gospodarki Jacek Rostowski wraz z premierem Donaldem Tuskiem. Gdy opozycja wyszła z propozycją zorganizowania dzisiejszej debaty, Jacek Rostowski skrytykował ją. Profesor Jerzy Żyżyński, że sam minister w swoim programie nie przedstawił rozwiązań, które poprawiłyby kiepski stan polskiej gospodarki:

– Polska jest w stagnacji, mamy do czynienia z bezrobociem na bardzo wysokim poziomie, wiele firm jest zamykanych. Jest pytanie czy minister finansów ma jakąś alternatywę? – Jeżeli mu się nie podoba program Prawa i Sprawiedliwości, powinien taką mieć. Minister finansów pewnych rzeczy nie rozumie. Nie jest prawdą, że propozycje przedstawione przez Jarosława Kaczyńskiego coś zabierają Polakom; nic Polakom nie zabierają –podkreśla ekonomista i poseł, prof. Jerzy Żyżyński.

Debata będzie się koncentrować na trzech zagadnieniach: finansach publicznych i podatkach, rynku pracy oraz polityce prorodzinnej.

Wśród propozycji PiS są m.in. zmiany w systemie podatkowym, 10-letni plan walki z bezrobociem, wsparcie dla rodzin, przywrócenie możliwości przechodzenia na emeryturę w wieku 60 i 65 lat, podatek bankowy i podatek dla hipermarketów.

-Zorganizowaliśmy debatę ekonomiczną, alternatywa nad naszymi propozycjami ratowania Polski przed kryzysem gospodarczym. Rząd przez 5 lat tego nie zaproponował i tego nie robi. Polacy coraz częściej odczuwają, że nie nadciąga kryzys tylko, że on już jest. Politycy rządu nie dają żadnych recept, stąd nasz program gospodarczy i stąd zaproszenie krytycznych ekonomistów do jego oceny i recenzji. Być może padną odpowiedzi co w których miejscach należy dopracować czy też zmienić. Jesteśmy otwarci na tego typu poważną debatę, bo jesteśmy poważną partią opozycyjną. – powiedział poseł Adam Hofman.

Krytycznie do programu PiS odnosi się rządząca koalicja PO-PSL. Minister finansów Jan Vincent Rostowski – twierdzi, że propozycje największej partii opozycyjnej oznaczają katastrofę dla finansów publicznych Polski. Oprócz wydatków nasze propozycje dają realne przychody.– zarzuty PO odpiera poseł Adam Hofman.

– Nasze propozycje dają realne przychody jeśli się go potraktuje tak jak przedstawiliśmy go, bez manipulacji.(…) Polacy teraz mają mniej dzieci, trzeba im pomagać. Trzeba tak inwestować, aby mogli pozwalać sobie na zakładanie dużych rodzin, wielodzietnych rodzin. Oprócz wydatków są też przychody. Po pierwsze nowy system podatkowy, wzrost dochodów publicznych. Liczymy, że w pierwszym roku będzie systemu podatkowego, podatku bankowego oraz podatku od marketów 11 mld zł. – dodaje poseł Adam Hofman.

Wypowiedź posła Adama Hofmana:

Pobierz Pobierz