Dyskusja nad projektem Nowoczesnej ws. handlu w niedzielę
Sejm zajmie się dziś wnioskiem Nowoczesnej, która chce odrzucenia obywatelskiego projektu dotyczącego ograniczenia handlu w niedziele. Posłowie tej partii twierdzą, że inicjatywa „Solidarności” ograniczy wolność gospodarczą.
Do głosu partii Ryszarda Petru przychyla się także Platforma Obywatelska. Ugrupowanie wskazuje, że projekt w obecnym kształcie będzie szkodził zarówno pracodawcom, jak i pracownikom.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Adam Abramowicz ocenia, że postawa opozycji w tej sprawie jest nieprzypadkowa.
– W wypowiedziach posłów Nowoczesnej padały opinie wyrażane przez POHiD. To jest organizacja, która ma Polskę w nazwie – Polska organizacja handlu i dystrybucji – ale zrzesza tylko i wyłącznie duże sieci handlowe z kapitałem zachodnim. Posłowie Nowoczesnej ani razu nie przytoczyli opinii zrzeszeń małych i średnich firm jako wspomagającej ten projekt. Świadczy to o punkcie widzenia, jaki prezentuje Nowoczesna – zaznacza Adam Abramowicz.
Ugrupowanie Kukiz’15 podczas sejmowej debaty nad propozycją ograniczającą niedzielny handel wskazało, że jest to inicjatywa dobra, choć wymaga niewielkich poprawek.
Z kolei Ludowcy twierdzą, że projekt jest „rewolucyjny”, a takie zmiany należy wprowadzać stopniowo.
Jeśli wniosek Nowoczesnej o odrzucenie propozycji nie zostanie przyjęty, projekt trafi do dalszych prac w komisjach sejmowych.
RIRM/Zuzanna Dąbrowska