Dyskryminacja katolików

Zwolnienie pracownika za jego poglądy to dyskryminacja i łamanie prawa – podkreśla wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Pracownik sieci sklepów IKEA stracił pracę, bo sprzeciwił się promowaniu ruchów LGBT. Do prokuratury zgłaszają się kolejni pracownicy sieci, którzy skarżą się na dyskryminację.

Środowiska gejów, lesbijek, biseksualistów i transseksualistów coraz bardziej ingerują w życie społeczno-polityczne.

– One już w tym momencie nie domagają się tego, żeby je tolerować, ale mają być promowane, mają być stawiane na równi z klasycznym modelem rodziny – wskazuje Marek Pęk, wicemarszałek Senatu.

Wspierają je m.in. międzynarodowe koncerny. Akcję na rzecz promocji LGBT zorganizowała szwedzka sieć sklepów IKEA. Także w Polsce. Jednak jeden z pracowników firmy sprzeciwił się akcji wspierającej ruchy LGBT umieszczając na wewnętrznym forum cytaty z biblii na temat homoseksualizmu. Dwa dni później został zwolniony z pracy.

– Pomysły różnego rodzaju magików i wizjonerów typu Soros idą w tym kierunku, żeby doprowadzić do destrukcji państw narodowych, systemów opartych o wartości chrześcijańskie i państwo nie może być tutaj bezbronne – podkreśla Joachim Brudziński, europoseł PiS.

Oświadczenie w sprawie afery związanej z IKEĄ wystosował wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.

„Zagraniczne koncerny zobowiązane są do przestrzegania polskiego prawa. Zwolnienie pracownika ze względu na wyznawaną religię czy światopogląd jest w Polsce działaniem bezprawnym. […] Oczekuję, że IKEA nie tylko wycofa się z tej oburzającej decyzji zwolnienia pracownika, ale również przeprosi polską opinię publiczną za swoje niedopuszczalne działania” – akcentuje wiceminister sprawiedliwości.

Sprawą zwolnienia pracownika IKEI zajmie się prokuratura. Do śledczych zgłaszają się kolejni pracownicy firmy, którzy skarżą się na dyskryminację i narzucanie im poglądów sprzecznych z własnymi wartościami.

– Mam nadzieję, że nawet tak duża i silna korporacja, nie będzie traktowała Polski jak swojego prywatnego folwarku, w którym może dokonywać różnego rodzaju takich inżynierii społecznych i próby formowania nowego człowieka i państwo będzie tu reagowało bezwzględnie i stanowczo – podkreśla europoseł PiS Joachim Brudziński.

Interwencję w sprawie zapowiedział również Rzecznik Praw Obywatelskich.

– Tego człowieka trzeba bronić również przed sądem, dlatego że za umieszczenie cytatu z Pisma Świętego człowieka nie mogą spotykać takie reperkusje – wskazuje senator Marek Pęk.

Zwolniony pracownik może liczyć na wsparcie m.in. „Solidarności”, która zaoferowała mu pomoc. W internecie ruszyła także petycja w jego obronie. Dotychczas podpisało ją ponad szesnaście tysięcy osób [zobacz].

 

TV Trwam News/RIRM