Dr Zaręba: Komorowskiemu w debacie zabrakło kultury politycznej
Bronisław Komorowski wykazał się brakiem kultury politycznej – stwierdziła dr Agnieszka Zaręba, politolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Ekspert ds. marketingu w ten sposób odniosła się do pierwszej debaty wyborczej przed drugą turą wyborów prezydenckich.
Ekspert podkreśla, że kandydat Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Duda jak i ubiegający się o reelekcje Bronisław Komorowski zaprezentowali podnoszone od dłuższego czasu pomysły.
W trakcie debaty ważne są jednak wrażenia, a nie postulaty. Dlatego też sztab Platformy Obywatelskiej stworzył nowy wizerunek swojego kandydata – mówi dr Agnieszka Zaręba.
– Pokazał się z jednej strony niezwykle dynamicznie, a z drugiej strony, niezwykle radykalnie. Jego przekaz w tym radykalizmie był doprowadzony w pewnych momentach do chaosu. Niemal non-stop przerywał swojemu kontrkandydatowi, co było – można wręcz powiedzieć – brakiem kultury politycznej. Wydanie mi się, że wyborcy ocenią to akurat negatywnie – powiedziała dr Anna Zaręba.
Kandydaci pytani byli o „wojnę polsko-polską” i o to, „co zamierzają zrobić, by doprowadzić w Polsce do zgody”.
Urzędujący prezydent zapewniał, że w polityce „praktykuje zgodę tam, gdzie może” i dlatego m.in. zaprosił przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości do Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda zapewniał, że nie będzie odpychał nikogo, niezależnie od poglądów. Podkreślił, że prezydent „musi pojmować naród jako całość”.
– Nie ma żadnej Polski radykalnej i Polski racjonalnej. Jest jedna Polska i my wszyscy – Polacy – żyjemy pod jednym sztandarem. Sztandarem, za który krew przelewali nasi ojcowie, dziadkowie – wcale nie dzieląc się, tylko broniąc naszych interesów, interesów Rzeczypospolitej. Dziś w naszym społeczeństwie bardzo brakuje tej wspólnoty. Trzeba ją odtworzyć. Jest to wielkie zadanie do wykonania dla prezydenta Rzeczypospolitej. Prezydent powinien być otwarty dla reprezentatywnych grup społecznych, powinien dostrzegać ich problemy – nawet takich, z którymi się nie zgadza. Kwestia rozmowy, spotkania to kwestia szacunku do rodaków, do wyborców, do wszystkich. Nie można mówić ludziom, że się ich odrzuca, że zostaną zepchnięci na margines. W ten sposób dokonuje się wykluczenia, a prezydentowi nikogo niewolno wykluczać – podkreślił Andrzej Duda.
Kolejna debata odbędzie się w najbliższy czwartek w sprzyjającej obecnemu układowi rządowemu TVN 24.
RIRM