Dr L. Jańczuk o rezygnacji z dostępu do linii kredytowej MFW: Nie musimy ponosić niepotrzebnych kosztów
W tej chwili polska gospodarka dosyć dobrze się rozwija i nie musimy ponosić niepotrzebnych kosztów – mówi o rezygnacji Polski z dostępu do Elastycznej Linii Kredytowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego ekonomista dr Lech Jańczuk.
O decyzji poinformował wicepremier Mateusz Morawiecki, który w USA wziął udział w jesiennej sesji MFW i Banku Światowego. Minister finansów i rozwoju podkreślił, że „Polska gospodarka jest w tak dobrej sytuacji, że możemy to zrobić”.
Polska nigdy nie skorzystała z dostępu do Elastycznej Linii Kredytowej. Dr Lech Jańczuk, ekonomista, pozytywnie ocenia decyzję obecnego rządu. Jak zauważa, nie będziemy musieli ponosić kosztów dostępu do kredytu, czyli kilka milionów dolarów rocznie.
– Natomiast jeśli były pożyczkowe potrzeby państwa, to oczywiście mamy możliwość zaciągania pożyczek – czy to na rynku wewnętrznym czy zewnętrznym. Możemy też emitować papiery wartościowe, które są o wiele tańsze niż możliwość skorzystania z linii kredytowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego – wskazuje ekspert.
Polska uzyskała dostęp Elastycznej Linii Kredytowej w 2009 r., kiedy to o przystąpienie do niej wnioskował ówczesny minister finansów Jacek Rostowski.
W czasie globalnego kryzysu finansowego oraz w okresie pokryzysowym dostęp do tej linii kredytowej przyczyniał się do obniżenia premii za ryzyko na rynkach finansowych, co pozwoliło zmniejszać koszty obsługi zagranicznego zadłużenia.
RIRM/TV Trwam News