Donos na prezydenta Andrzeja Dudę
Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezydenta Andrzeja Dudę w związku z ułaskawieniem Mariusza Kamińskiego i nieodebraniem przyrzeczenia od sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Donos złożyła prywatna osoba.
Decyzja o ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego wywołała lawinę komentarzy. Tym ułaskawieniem prezydent pokazał, że Polacy nie są równi wobec prawa – twierdzili politycy Platformy Obywatelskiej
– To bardzo źle, że taki precedens przed zakończeniem całego procesu w sądach został zastosowany przez prezydenta Dudę – mówił Ireneusz Raś z PO.
Opozycja wysuwała wątpliwość czy prezydent mógł ułaskawić osobę skazaną nieprawomocnym wyrokiem.
– Po zakończeniu całej procedury sądowej – wtedy powinno zapaść ułaskawienie – powiedział Marek Biernacki, były koordynator ds. służb specjalnych.
Elżbieta Witek, rzecznik rządu, wskazuje jednak, że stosowanie prawa łaski na każdym etapie postępowania jest dopuszczalne.
– Nie ma w Konstytucji zapisu, na jakim etapie postępowania można z tego prawa łaski skorzystać – podkreśliła rzecznik rządu Elżbieta Witek..
Korzystanie z prawa łaski gwarantuje prezydentowi Konstytucja.
– Konstytucja jasno wskazuje, że prawo łaski jest prawem osobistym prezydenta i jest jedno konstytucyjne ograniczenie tego prawa – prezydent nie może stosować prawa łaski wobec osób skazanych przez Trybunał Stanu – zwrócił uwagę dr hab. Marek Dobrowolski, konstytucjonalista.
Tymczasem do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezydenta Andrzeja Dudę w związku z ułaskawieniem Mariusza Kamińskiego i nieodebraniem przyrzeczenia od sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Zawiadomienie wpłynęło od osoby prywatnej. W świetle przepisów prezydent za popełnienie przestępstwa może odpowiadać tylko przed Trybunałem Stanu.
TV Trwam News/RIRM