Donald Tusk sonduje możliwość budowy nowej partii

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk sonduje możliwość budowy nowej partii – informuje dziennik „Rzeczpospolita” . Miałaby ona powstać przed wyborami w 2019 r.

Prasa wskazuje, że czytelnym sygnałem dystansowania się byłego premiera od Platformy był jego komentarz dot. wizyty prezydenta USA w Polsce.

Przewodniczący Rady Europejskiej zwrócił uwagę, że „polski rząd jest mocny po tej wizycie”, a opozycja „trochę się pogubiła, nie wiedząc, jak traktować wizytę Donalda Trumpa”.

Gazeta zastrzega, że Donald Tusk nie angażuje się oczywiście bezpośrednio w budowę struktur. Nie ma na to czasu pełniąc funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej.

W scenariusz budowy nowej formacji przez Donalda Tuska nie wierzy jednak politolog prof. Andrzej Gil.

– Donald Tusk nie ma takich wielkich zdolności organizacyjnych. Pamiętajmy, że tak naprawdę Platformę Obywatelską budowali inni ludzie, a on ją przejął w którymś momencie. Nie ma on również do tego narzędzi. Nie sądzę również, żeby zależało mu na tym, żeby znowu przejąć partię. Jeżeli już mu na czymś zależy, to myślę, że jest to prezydentura, ale to wymaga innych narzędzi. Nie przypuszczam, żeby to było realne i możliwe i żeby on sam tego chciał. To jest nadinterpretacja – mówi prof. Gil.

Politolog wskazuje też, że na polskim rynku nie ma miejsca dla nowej partii politycznej. Zwraca w tym kontekście uwagę, że mamy już dwie bardzo podobne do siebie formacje: PO i Nowoczesną.

RIRM