Dolnośląskie samorządy mają zwracać subwencje oświatowe
Dolnośląskie samorządy muszą zwrócić miliony złotych subwencji oświatowych do budżetu państwa.
Jak informuje IAR chodzi o nieprawidłowości w wysokości pobranych subwencji przede wszystkim w powiatach. Ujawniono je po kontroli skarbowej dotyczącej finansowania szkół i ośrodków specjalnych.
Według służb skarbowych – samorządowe miały podawać nieprawidłową liczbę dzieci w placówkach i nie dostarczać na czas dokumentacji o niepełnosprawności uczniów. Najwięcej, bo aż 5 mln zł, ma oddać powiat jeleniogórski.
Poseł Sławomir Kłosowski powiedział, że to kolejna próba ratowania budżetu, tym razem kosztem samorządowej subwencji oświatowej.
Wiceszef sejmowej Komisji Edukacji dodał, że taka pula kwestionowanych wydatków rzadko się w Polsce zdarza.
– Pewne informacje spływają do systemu i pewne korekty zawsze są brane pod uwagę, ale skala obecnych środków zakwestionowanych jako wydatki, budzi podejrzenie. Czy to nie jest próba łatania i tak dziurawego budżetu państwa budżetami wydrylowanych samorządów terytorialnych? Samorządy cały czas alarmują, że kwoty subwencji oświatowej przekazywane im na realizację zadań oświatowych są niewystarczające. Samorządowcy przywołują niejednoznaczne przepisy prawne, które powodują takie, a nie inne zachowanie służb skarbowych właśnie ze względu na tę niejednoznaczność przepisów, które były ustanawiane przez ministerstwo edukacji – powiedział poseł Sławomir Kłosowski.
Podobne problemy mają także powiaty: wałbrzyski, zgorzelecki, oleśnicki, strzeliński, lubiński, bolesławicki czy kamiennogórski.
Samorządy apelują do Ministerstwa Finansów o abolicję, a do resortu edukacji o pomoc. Na razie bezskutecznie.
RIRM