Do szpitala z własnymi lekami?

Szpitale żądają, aby chorzy sami kupowali leki i środki opatrunkowe – alarmuje jeden z dzienników.

Wydatki na leki nie stanowią głównego obciążenia szpitali. W praktyce jednak placówki wymagają od pacjenta, aby ten sam kupił leki. Jest to niemały koszt, bo niejednokrotnie pacjent musi wydać na nie od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Jak się okazuje proceder ten w ramach oszczędności stosowany jest w większości szpitali w Polsce.

NFZ nie chce komentować sprawy i odsyła do treści ustawy. A resort zdrowia zapowiada jedynie jej analizę.

Adam Sandauer, honorowy przewodniczący stowarzyszenia pacjentów „primum non nocere” wskazuje, że szpital ma obowiązek zapewnić pełną opiekę medyczną włącznie z lekami. Tym bardziej, że gwarantuje to konstytucja.

– Sytuacja w której żąda się od pacjenta, od chorego, żeby sam dostarczał leki jest rzeczą absolutnie nie do przyjęcia. Chociażby z tego powodu, że są ludzie, których na to nie stać. Konstytucja mówi w artykule 68, że wszyscy mają mieć równy dostęp do leczenia finansowanego ze środków publicznych. Osoba, która nie wykupi tych leków nie będzie mogła korzystać w pełni z tej opieki, którą ma zapewnić szpital. Tego typu rozwiązanie narusza konstytucję. Poza tym jest to oczywiście objaw oszczędzania na najbiedniejszej, najbardziej potrzebującej pomocy grupie społecznej. To niestety stało się zwyczajem, że nie oszczędza się na wydatkach na bogatych tylko na tych, którzy pieniędzy nie mają – zaznacza Adam Sandauer.

Chory może na własny koszt sfinansować leki tylko wtedy, kiedy sam na to wyrazi wolę. Jedynym warunkiem jest zgłoszenie tego lekarzowi prowadzącemu.

RIRM