D. Tarczyński: PO będzie się buntować przeciwko obniżkom uposażeń dla posłów. Oni od zawsze byli partią władzy i pieniędzy, nigdy nie byli partią służby

Platforma Obywatelska kluczy w sprawie obniżki wynagrodzeń polityków. Lider partii Grzegorz Schetyna wymijająco odpowiadał dziś na pytania dziennikarzy dotyczące tego, czy poprze pomysł zaproponowany przez kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości.  

Jak powiedział, PO odniesie się do niego wtedy, gdy do Sejmu wpłynie zapowiadany projekt w sprawie obniżenia o 20 proc. pensji parlamentarzystów.

Zdaniem Grzegorza Schetyny propozycja, jaką przedstawił wczoraj prezes partii rządzącej Jarosław Kaczyński, to klasyczna ustawka, a PiS chce w ten sposób zamieść – jak to określił – aferę premiową pod stół.

Odnosząc się do samej kwestii nagród, lider PO powiedział też, że za czasów, gdy rządziła koalicja PO–PSL ministrom nie były one przyznawane.

Poseł PiS–u Dominik Tarczyński nie dziwi się, że PO unika odpowiedzi ws. obniżki uposażenia polityków. Grzegorz Schetyna ma poważny problem w tej kwestii, bo jego partia zawsze była partią władzy i pieniędzy – mówi polityk.

– Grzegorz Schetyna odpowie na to pytanie dopiero wtedy, kiedy pozna nastroje we własnej partii. Oczywistym jest, że członkowie Platformy Obywatelskiej będą się buntować, będą przeciw temu rozwiązaniu, bo od zawsze byli partią władzy i pieniędzy. Nigdy nie byli partią służby. A więc Grzegorz Schetyna ma potężny problem. Czy faktycznie w głosowaniu przeciwko obniżeniu potwierdzi, że jest hipokrytą, kłamcą i człowiekiem, któremu zależy tylko na pieniądzach, czy dbać o jedność partii i o to, aby Donald Tusk nie wysłał go na wygnanie. Ma bardzo trudną sytuację. A tę sytuację stworzył przez swoją hipokryzję i zakłamanie. Jestem ciekawy wyników tego głosowania. Jestem przekonany, że będzie potężna wojna – akcentuje Dominik Tarczyński.

Grzegorz Schetyna zapowiedział, że nie zostawi sprawy nagród, a jego partia żąda pełnej informacji na ten temat. Zdaniem lidera PO pieniądze z nagród powinny zostać ponadto zwrócone Polakom, a nie do Caritas.

Lider partii opozycyjnej poinformował też, że PO złoży projekt ustawy likwidującej gabinety polityczne ministrów i wojewodów, aby zapobiegać patologiom.

RIRM