fot. flickr.com

Czechy zniosą obowiązek badania mięsa z Polski, ale nie zgłaszania dostaw

Od środy czescy importerzy polskiej wołowiny będą zwolnieni z obowiązku badania jej na własny koszt na salmonellę, ale muszą nadal zgłaszać dzień wcześniej każdą dostawę takiego mięsa – oświadczył we wtorek czeski minister rolnictwa Miroslav Toman.

Polska zapewniła w poniedziałek Republikę Czeską i Komisję Europejską, że uczyniła wszystko, by na rynek nie dostawało się mięso z bydła wykluczonego z użytku konsumpcyjnego. Przedstawione informacje o tych przedsięwzięciach strona czeska uznała za przekonujące.

„Informacje, które przesłała nam Polska, oceniliśmy jako wystarczające. Dlatego dzisiaj postanowiliśmy zakończyć nadzwyczajne przedsięwzięcia weterynaryjne” – powiedział Miroslav Toman na forum ekonomicznym w Pradze.

„Nie oznacza to, że przestaniemy kontrolować import. Znika tylko obowiązek importerów, by zlecać laboratoryjne kontrole wołowiny z Polski. Weterynarze będą nadal przeprowadzać intensywne kontrole obciążonych ryzykiem artykułów żywnościowych, w tym zwłaszcza mięsa drobiowego i wołowego” – dodał minister.

W mocy pozostaje nakaz zgłaszania przez importerów mięsa każdej dostawy z zagranicy z jednodniowym wyprzedzeniem. Miroslav Toman zaznaczył, że ze strony Komisji Europejskiej odczuwa się naciski, by ten obowiązek znieść, ale strona czeska jest zdecydowana go utrzymać i w razie konieczności bronić przed unijnym sądem.

Obligatoryjne kontrole mięsa z Polski wprowadzono 21 lutego po wykryciu salmonelli w około 700-kilogramowej dostawie polskiej wołowiny i wcześniejszych doniesieniach mediów o imporcie mięsa z polskiej ubojni skupującej również chore bydło.

18 marca w trakcie spotkania ministrów rolnictwa Polski i Czech oraz przedstawicieli Komisji Europejskiej w Brukseli ustalono, że nadzwyczajne czeskie kontrole weterynaryjne zostaną zniesione 25 marca. Jednocześnie Polskę zobowiązano do przedstawienia do tego czasu informacji o wprowadzonych niezbędnych przedsięwzięciach prewencyjnych.

KE przychylała się do polskiego stanowiska, że nadzwyczajne kontrole są nieadekwatne w odniesieniu do jednostkowego incydentu, jakim było wykrycie salmonelli tylko w jednej partii wołowiny.

PAP/RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl