Coraz wyższe bezrobocie w Polsce
Nie wykluczone, że od września czeka nas wzrost bezrobocia –poinformował wiceminister pracy Jacek Męcina.
„Liczymy, że w optymistycznym wariancie nie przekroczy on 13 proc. Jeżeli przekroczy 13 proc. to będzie sygnał alarmowy, że ta interwencja potrzebna jest na wyższym poziomie” – powiedział Męcina. Zdaniem wiceministra pracy w takiej sytuacji resort będzie wnioskował o zwiększenie do 1,5 mld puli dostępnych w przyszłym roku środków.
Jednak dane dotyczące bezrobocia są bardziej niepokojące – to co przedstawia resort pracy – nie uwzględnia bowiem osób nie zarejestrowanych w urzędach pracy a także ponad dwóch milionów młodych osób, które w poszukiwaniu miejsc pracy wyjechały za granicę.
Niepokoi również fakt, że prawie 60 procent osób bezrobotnych to osoby młode.
Jak alarmują eksperci – w najbliższym czasie będzie jeszcze gorzej – przybędzie bowiem ogromna liczba młodych absolwentów, którzy powiększą liczbę bezrobotnych.
Niestety rząd Donalda Tuska nie robi nic aby przeciwdziałać bezrobociu i powstrzymać młodych ludzi przed emigracją zarobkową do krajów Europy Zachodniej, gdzie także sytuacja na rynku pracy nie jest dobra– zwraca uwagę poseł prof. Józefa Hrynkiewicz z sejmowej Komisji Polityki Społecznej.
Jak powiedziała prof. Józefa Hrynkiewiczna, ta sytuacja jest następstwem polityki gospodarczej i polityki społecznej dzięki działaniom rządu. Obecny rząd przechowuje pieniądze ze składek pracodawców w depozycie u ministra finansów, do końca roku będzie to ok. 10 mld zł. W takiej sytuacji potrzebna jest bardzo szybka interwencja rządu –powiedziała prof. Józefa Hrynkiewicz.