Coraz więcej mężczyzn na urlopie ojcowskim

W tym roku – od stycznia do kwietnia – z urlopu macierzyńskiego skorzystało blisko 40 tys. mężczyzn – cztery razy więcej niż w ubiegłym roku – napisał jeden z dzienników. Od zeszłego roku wzrosła też liczba panów na ojcowskim: z niewielu ponad 2 tys. w grudniu 2013 r. do blisko 13 tys. w marcu tego roku.  

Główne powody to przede wszystkim chęć przebywania z dzieckiem, ale także trudna sytuacja na rynku pracy. Według ekspertów, ojcowski, który jest urlopem dodatkowym, nadal nie przebił się do świadomości pracowników.

Poseł Stanisław Szwed, wiceprzewodniczący sejmowej komisji polityki społ.
i rodziny – podkreślił, że urlopy to jest pewne rozwiązanie, ale rodziny potrzebują pomocy systemowej i dobrze rozwiniętej polityki prorodzinnej.

– Przede wszystkim, żeby dobrze wychowywać dzieci i rodzinę, to trzeba tej rodzinie zapewnić środki do życia. Ich podstawą jest oczywiście praca, ale też różne systemy wsparcia dla rodziny. Muszą być rozwiązane choćby systemem podatkowym. Nie może być tak, że rodzina wielodzietna jest tak obciążona wydatkami, że brakuje środków na życie, ale też kwestia bezpośredniego zasilania rodziny poprzez zasiłki i to zasiłki nie w tej postaci, które są dzisiaj, gdzie jest bardzo niskie kryterium dochodowe i tysiące dzieci wypada z tego systemu. Prawo i Sprawiedliwość proponuje, aby to było 500 zł na dziecko – mówi poseł Stanisław Szwed.

Urlop macierzyński trwa 20 tygodni, z tego 6 tygodni rodzice dowolnie mogą podzielić między sobą. Urlop rodzicielski wynosi 26 tygodni.

Urlop ojcowski: to 2 tygodnie, które przysługują każdemu mężczyźnie, który został ojcem, do czasu, gdy dziecko skończy rok. Niewykorzystane dni nie mogą przejść na matkę.

RIRM