Coraz lepsza sytuacja PLL LOT
Sytuacja państwowej spółki PLL LOT poprawia się. Narodowy przewoźnik może pochwalić się zyskiem ze swojej podstawowej działalności. Chodzi o kwotę nawet 30 milionów złotych za pierwsze półrocze tego roku. O sprawie poinformował dziennik „Rzeczpospolita”.
Wynik ten jest dużo lepszy niż w poprzednim roku. Prezes LOT-u Rafał Milczarski przekonuje, że dobry wynik to skutek racjonalizacji zaciąganych kosztów. Dzięki temu spółka zyskuje wielomilionowe oszczędności w porównaniu z kwotą zapisaną w budżecie.
Ponadto weryfikowany jest także każdy wydatek, tak by pieniądze nie były marnotrawione. Co tydzień zarząd analizuje też zakupy.
Poseł Maciej Małecki, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa, zaznacza, że taki wynik to dobra wiadomość. Dodaje, że LOT obecnie potrzebuje wyważonej i rozsądnej polityki.
– Z uwagą przyglądamy się naszemu narodowemu przewoźnikowi i mamy nadzieję, że LOT wyjdzie z zapaści, w jaką został wpędzony przez rząd ekipy PO-PSL. Przypomnę tylko, że w 2007 roku, kiedy ekipa menedżerów z nadania PO i PSL-u przejmowała LOT, spółka miała 72 mln zł na plusie. Potem zaczął się ten bardzo dramatyczny korkociąg w dół. Mamy nadzieję, że LOT spokojnie, bardzo pomału, będzie wychodził na prostą – mówi poseł Maciej Małecki.
W tym roku zwiększyła się też siatka połączeń LOT-u. W porównaniu z 2015 rokiem jest o ponad 20 linii więcej.
Zimą samoloty LOT-u mają codziennie latać do Chicago i Nowego Jorku. Wcześniej odbywało się to kilka razy w tygodniu.
RIRM