Co siódmy Polak bez szans na legalną pracę

W Polsce co siódmy Polak nie ma szans na znalezienie legalnej i stabilnej pracy a co dziesiąty nie ma szans, aby zarobić nawet złotówki w ciągu tygodnia alarmuje prof. Grażyna Ancyparowicz.

Jak dodaje rząd sieje propagandę; jeżeli nie przeprowadzi właściwej diagnozy a dalej będzie upajał się własnymi sukcesami to najdalej za kilkanaście lat w Polsce będzie już jedno wielkie „morze nędzy”.

Przywódcy 27 państw podczas ostatniego szczytu rozmawiali o tym, jak poradzić sobie z trudną sytuacją gospodarczą i bezrobociem młodych, bez poświęcania dyscypliny finansów.

Profesor zwraca uwagę, że w Polsce należy odtworzyć to co zostało unicestwione przez 22 lata tzw. transformacji ustrojowej. Miała ona zapewnić szczęście a w efekcie przyniosła przynajmniej jednej trzeciej Polaków nędzę i wykluczyła młode pokolenie.

– Skoro dla tych, którzy już pracowali i mieli jakieś doświadczenia też brakuje pracy, to młody człowiek jeśli nie ma odpowiednich protekcji w ogóle nie może wejść na rynek pracy, nawet jeżeliby był najlepiej wykształconym. Są zalecenia pana premiera – wyjeżdżajcie za granicę przecież otworzyłem wam świat – rzeczywiście to zrobił – tam znajdziecie swoje rodziny, swoje domy i swoje szczęścia. A co się będzie działo tutaj w Polsce? – to już was nie powinno obchodzić, bo będziecie przecież szukali swojego szczęścia gdzieś daleko od tego kraju, który był krajem waszych przodków – i takie recepty daje pan premier Donald Tusk – zaznacza prof. Grażyna Ancyparowicz.

Ekonomistka dodaje, że strach znalezienia się w tej grupie ludzi spauperyzowanych jest tak silny, że ludzie dalej pozwalają rządzić obecnej ekipie.

-Normalnie funkcjonująca rodzina powinna utrzymywać się z tego co zarobi, a więc przede wszystkim z godnie wynagradzanej pracy. Takiej, która pozwoli utrzymać się na akceptowalnym poziomie. Pracy, która w odpowiedni sposób pozwoli przygotować dzieci do samodzielnego życia, nauczy je odpowiedzialności za własne czyny, a nie takiej, że 1/3 polskiego społeczeństwa funkcjonuje w takich warunkach, że tylko utrwalamy postawy roszczeniowe. Dajemy na to ogromne pieniądze z budżetu państwa; bo jednak w Polsce ludzie jeszcze z głodu nie umierają. Nie oznacza to jednak, że nie będzie tak za kilkanaście lat – dodała prof. Grażyna Ancyparowicz.

 

Wypowiedź prof. Grażyny Ancyparowicz:

Pobierz Pobierz

RIRM