Co dalej z Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej?
„Przypuszczam, że jest to realizacja pierwotnego planu, który polega na przekazaniu Centrum Onkologii Uniwersytetowi Medycznemu jako perełkę, jako niezadłużony szpital, rekompensujący 200 mln złotych długu na Alejach Kraśnickich w Szpitalu Wojewódzkim” – powiedziała prof. Elżbieta Starosławska, była dyrektor Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. W ten sposób odniosła się do kwestii zmiany dyrektora placówki oraz planowanych zmian w Centrum.
Prof. Elżbieta Starosławska w audycji „Rozmowy niedokończone” na antenie TV Trwam oraz Radia Maryja podkreślała, że w czasie, gdy sprawowała funkcję dyrektora COZL, blokowała oddanie palcówki Uniwersytetowi Medycznemu ze względu na warunki, jakie mają w niej zapewnione pacjenci.
– Takie centra, które są w całej Polsce, są przeznaczone dla masowego pacjenta nowotworowego. W Polsce to kilkaset tysięcy osób. (…). Ci pacjenci muszą mieć pod jednym dachem szybką, pełną diagnostykę nowotworową. (…) Rozpoznanie immunohistochemiczne, genetyka, immunologia – nasze centrum jest do tego przygotowane – wskazywała prof. Elżbieta Starosławska.
9 lutego prof. Starosławska straciła stanowisko dyrektora Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Zdecydował o tym marszałek województwa. Szykany dotknęły również tych pracowników Centrum, którzy wspierali byłą dyrektor placówki.
Józef Krupa, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność COZL, który również gościł w audycji „Rozmowy niedokończone”, powiedział, że obecnie panuje niezbyt przyjemna atmosfera wśród pracowników Centrum.
– Nastroje wśród pracowników są nieciekawe, ponieważ cały czas jest planowana siatka płac, zmniejszanie poborów. Są rozpowszechniane kłamstwa. (…) Pracownicy chodzą i pytają: dlaczego tak jest? Dlaczego niektórzy zarabiają tak duże pieniądze? A przecież takich rzeczy nie było – stwierdził Józef Krupa.
W audycji zabrał również głos Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski. W telefonicznym połączeniu ze studiem podkreślił, że w sprawie sytuacji Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej istotną kwestią jest poznanie stanowiska prokuratury oraz uzyskanie protokołu od marszałka województwa.
– Najważniejszą rzeczą jest uzyskanie po pierwsze stanowiska prokuratury, abyśmy wiedzieli, na czym stoimy, żeby pani profesor wiedziała, na czym stoi, żeby pewien etap tego rzeczywiście obrzydliwego obrzucania błotem pani profesor został zakończony, a po drugie, żebyśmy pozyskali protokół od pana marszałka. W zeszłym tygodniu na wojewódzkiej radzie dialogu społecznego ponownie pytałem, gdzie jest protokół, który miał być do naszej dyspozycji Okazało się, że jest w czytaniu. Długo czyta się protokoły w Urzędzie Marszałkowskim – akcentował Przemysław Czarnek.
W końcowej części „Rozmów niedokończonych” do dyskusji włączył się Dyrektor Radia Maryja, o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR. Apelował, aby rozmawiać na argumenty. Wskazywał, aby rozliczać ze swoich słów wszystkich, którzy składali konkretne obietnice.
– My mamy rozmawiać na argumenty. Jeżeli nie mówimy prawdy – udowodnijcie nam, że to jest nieprawda, ale nie kneblujcie nas. Proszę nie karać ludzi za prawdę. (…) Po drugie, trzeba zapamiętać tych, którzy składali obietnice, czy się z obietnic wywiązują. Czy było to tylko po to, żeby ich wybrać? Musimy być konsekwentni, musimy działać merytorycznie – powiedział o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR.
Całość audycji „Rozmowy niedokończone” dostępna jest [tutaj]
RIRM