CK NATO zaszkodziło bezpieczeństwu Polski? MON zgłębia sprawę
MON złoży zawiadomienie do Prokuratora Generalnego o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłe Kierownictwo Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO.
Bartłomiej Misiewicz, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej, powiedział, że istnieje olbrzymie prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa na szkodę bezpieczeństwa państwa.
Specjalna komisja powołana przez szefa SKW weszła do pomieszczeń Centrum, ponieważ poprzedni pracownicy nie rozliczyli się ze służby.
Bartłomiej Misiewicz na konferencji prasowej transmitowanej przez TVP INFO wyraził zdziwienie, że dokumenty ściśle tajne nie zostały prawidłowo zabezpieczone.
Co ciekawe – jak zauważył przedstawiciel MON-u – w gabinecie płk Duszy w centralnym miejscu wisiał herb Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
– Zabezpieczyliśmy dokumenty o klauzuli od „zastrzeżone” przez „poufne”, „tajne” i „ściśle tajne”. W tym jeden dokument międzynarodowy o klauzuli „ściśle tajne”. Tak proszę państwa! Te dokumenty nigdy nie powinny się tu znaleźć. Zawierały informacje operacyjne, ale także operacyjno-rozpoznawcze, w tym rozliczenia finansowe, które są ściśle tajne. Znaleźliśmy na biurkach tych osób odwołania, zarówno ministra obrony narodowej od pełnienia funkcji i polecenia stawienia się w innych miejscach pracy, jak i pełniącego obowiązki szefa SKW Piotra Bączka. Twierdzenie, że takich odwołań nie mieli – jest po prostu kłamstwem – powiedział Bartłomiej Misiewicz.
Ministerstwo Obrony Narodowej w ubiegłym tygodniu zmieniło szefa Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO. Nowym p.o. dyrektora tej instytucji jest płk. Robert Bala. Były już szef Centrum Krzysztof Dusza – jak informował resort – nie chciał opuścić stanowiska.
Centrum Eksperckie Kontrwywiadu NATO zostało utworzone z inicjatywy służb Kontrwywiadu Wojskowego Polski i Słowacji.
RIRM