Ciągle niespokojnie w Jerozolimie
W Jerozolimie wciąż jest niespokojnie. Król Jordanii Abdullah II spotkał się z palestyńskim przywódcą Mahmudem Abbasem, aby omówić napiętą sytuację polityczną. Przywódcy zgodzili się utworzyć komitet kryzysowy, który miałby na bieżąco monitorować sytuację i przeciwdziałać zagrożeniom.
Do wczorajszego spotkania króla Jordanii Abdullaha II i palestyńskiego przywódcy Mahmuda Abbasa doszło po raz pierwszy od pięciu lat.
– Wizyta jego królewskiej mości króla Abdullaha II w Ramallah i spotkanie z panem prezydentem Mahmudem Abbasem odbyło się w bardzo ważnym czasie, w obliczu bezpośredniej izraelskiej napaści na meczet Al–Aksa, a także na miasto Jerozolimę, próbując zmienić status quo w meczecie. Wymiana doświadczenia była bardzo ważna, aby przygotować się na nadchodzący etap, gdzie oczekujemy reakcji od Izraela i premiera Benjamina Netanjahu – powiedział Reyad Al-Maliki, minister spraw zagranicznych Palestyny.
Sytuacja rozgorzała po 14 lipca, gdy trzech izraelskich Arabów zastrzeliło przy jednym z wejść na Wzgórze Świątynne dwóch policjantów. Po tym władze izraelskie zastosowały nadzwyczajne środki bezpieczeństwa na Starym Mieście. Przy wejściu do meczetu Al-Aksa zainstalowano bramki. Muzułmanie, odmawiając poddania się kontroli policyjnej dokonywanej m.in. za pomocą umieszczonych przy wejściach do świętych miejsc wykrywaczy metali, zbierali się na modły na ulicach Starego Miasta. W Jerozolimie cały czas dochodzi do starć i drobnych incydentów. Dlatego król Abdullah II i palestyński przywódca Mahmud Abbas zgodzili się współpracować, aby przeciwdziałać napiętej sytuacji.
– Zgodziliśmy się na utworzenie komitetu kryzysowego, który będzie koordynował wszelkie działania i będzie w kontakcie ze swoimi członkami. Będzie oceniał przeszłość i wyciągał z tego wnioski, a także weryfikował wszelkie zagrożenia, tak jak te, z którymi mamy do czynienia w meczecie Al–Aksa lub jakichkolwiek inne podobne zagrożenia – podkreślił Reyad Al-Maliki.
Jak podały źródła policyjne, na całym okupowanym przez Izrael terytorium Zachodniego Brzegu oraz w Strefie Gazy, w wyniku starć między Palestyńczykami a wojskiem izraelskim zginęło sześć osób, a 220 zostało rannych.
TV Trwam News/RIRM