Castro: Kuba i USA mogą mianować ambasadorów po 29 maja
Przywódca Kuby Raul Castro powiedział we wtorek, że jego kraj i Stany Zjednoczone mogą mianować swych ambasadorów po 29 maja. Tego dnia, jak się oczekuje, Kuba może zostać usunięta z amerykańskiej listy państw popierających terroryzm.
Usunięcie Kuby z tej listy to podstawowy warunek, od którego spełnienia Hawana uzależnia ponowne otwarcie po 53 latach ambasad: amerykańskiej w Hawanie i kubańskiej w Waszyngtonie.
„Tego rodzaju niesprawiedliwe oskarżenie ma być wycofane i będziemy mogli mianować ambasadorów” – powiedział Castro dziennikarzom na lotnisku w Hawanie. Żegnał tam prezydenta Francji Francois Hollande’a po jego wizycie na Kubie.
W połowie kwietnia prezydent USA Barack Obama opowiedział się za usunięciem Kuby z listy krajów sponsorujących terroryzm i przekazał Kongresowi stosowną opinię w tej sprawie. Kongresmeni dostali 45 dni na ewentualne zablokowanie tej decyzji, termin ten mija 29 maja. Jeśli tego nie uczynią – a tak prognozowało wielu ekspertów – decyzja Obamy wejdzie w życie.
Castro powiedział również we wtorek, że przekazał Obamie swe zastrzeżenia do działalności niektórych dyplomatów amerykańskich w sekcji interesów amerykańskich w Hawanie. Oświadczył, że dysydenci kubańscy przechodzą „nielegalne” szkolenie w amerykańskim przedstawicielstwie.
USA umieściły Kubę na liście państw wspierających działalność terrorystyczną w 1982 r., oskarżając kubański reżim o popieranie baskijskich separatystów z organizacji ETA oraz kolumbijskiej lewicowej partyzantki FARC.
PAP/RIRM