Były zaufany SB w Radzie Programowej TVP
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji powołała do nowej Rady Programowej TVP zaufanego SB, który relacjonował proces toruński – podał portal „wPolityce”.
Chodzi o Marka Kassę. W 1984 roku był on jedynym dziennikarzem Polskiego Radia oddelegowanym do relacjonowania procesu toruńskiego, czyli procesu zabójców bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Proces ten służył zafałszowaniu prawdy o morderstwie kapelana „Solidarności”.
Historyk Wojciech Polak powiedział, że osoby relacjonujące ten proces sądowy nie były przypadkowe.
– Jeżeli to był dziennikarz dopuszczony na proces toruński, to musiał być po prostu „człowiekiem zaufanym władz” (wtedy tak mówiono), dającym gwarancję. Jest to chyba część ogólnego zjawiska. Różni ludzie, którzy w dawnym systemie czuli się dobrze i współpracowali z ówczesną władzą, dzisiaj robią karierę, są powoływani na najwyższe stanowiska, są uważani za osoby zaufane. Z drugiej strony ludzi, którzy krytykują obecną władzę są poniewierani, szykanowani. Najlepszym przykładem jest aresztowanie dziennikarzy, którzy relacjonowali wydarzenia w Państwowej Komisji Wyborczej. Trafili do aresztu, a potem stanęli przed sądem. Na szczęście sąd uniewinnił ich, bo skazanie tych dziennikarzy byłoby skandalem absolutnym – akcentuje Wojciech Polak.Do zadań członków Rady Programowej TVP należy ocena programów tej telewizji, opiniowanie ramówki i doradzanie zarządowi TVP.
Portal „wPolityce” przypomina, że Marek Kassa już wcześniej pełnił ważne funkcje w mediach publicznych. W latach ‘90, w czasach koalicji SLD-PSL, był wiceszefem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej i wiceszefem TVP3. W 2011 r. był jednym z kandydatów na szefa IAR, ale po burzy medialnej nie został ostatecznie wybrany.
W październiku wybrano go prezesem Stowarzyszenia Dziennikarzy im. Władysława Reymonta. Do niedawna był rzecznikiem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
RIRM