Bydgoszcz: Adwokat stracił dwa stanowiska po decyzji o kandydowaniu do SN
Jeden z bydgoskich adwokatów stracił dwa stanowiska po tym, jak zgłosił swoją kandydaturę na sędziego Sądu Najwyższego. Chodzi o Grzegorza Hawryłkiewicza.
Okręgowa Rada Adwokacka w Bydgoszczy zwolniła Grzegorza Hawryłkiewicza z funkcji kierownika szkolenia aplikantów adwokackich. Adwokat nie będzie już także wykładowcą prawa karnego procesowego. Rada wydała stosowne uchwały w tej sprawie.
Sam zainteresowany dowiedział się o sprawie z prasy. Dopiero później Grzegorz Hawryłkiewicz otrzymał uchwały. Adwokat nie został też wcześniej poinformowany o terminie posiedzenia w jego sprawie. To – jego zdaniem – powoduje, że uchwały są niezgodne z procedurą administracyjną.
Poseł Stanisław Piotrowicz, przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości, wskazał, że decyzja Okręgowej Rady Adwokackiej w Bydgoszczy jest kolejnym dowodem na słuszność reformy sądownictwa w Polsce.
– Musi napawać przerażeniem społeczeństwo, że pewne wąskie grupy prawnicze próbują swoją wolę narzucić nie tylko swoim członkom, ale i innym; że chcą demokrację przerodzić w sędziokrację lub też chcą doprowadzić do tego, ażeby w Polsce to nie suweren miał prawo decydowania, ale korporacje prawnicze. Im dłużej ta sytuacja trwa, tym więcej dowodów jest na to, jak bardzo niezbędna jest reforma wymiaru sprawiedliwości w Polsce – zaznaczył Stanisław Piotrowicz.
Krajowa Rada Sądownictwa kontynuuje dziś wysłuchania kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego. Wczoraj posiedzenia rozpoczęły dwa z czterech zespołów – wysłuchujące kandydatów do Izby Dyscyplinarnej i Kontroli Nadzwyczajnej. Jutro prace rozpoczną pozostałe dwa zespoły. Do obsadzenia są 44 stanowiska. Na rozmowę zaproszono około 200 osób.
Decyzję o tym, kto wejdzie w skład Sądu Najwyższego podejmie Krajowa Rada Sądownictwa na posiedzeniu we wrześniu.
RIRM