Busko Zdrój i Chełmno w obronie wolności
W rocznicę powstania Radia Maryja (8 grudnia), ulicami Buska-Zdroju oraz Chełmna nad Wisłą przeszły marsze w obronie wolnych mediów.
Uczestnicy domagają się przyznania Telewizji Trwam miejsca na pierwszym cyfrowym multipleksie.
– Poprzez ten marsz chcemy wyrazić sprzeciw dyskryminacji i lekceważeniu wolnych i niezależnych mediów w Polsce. Kiedyś wieszcz narodowy powiedział takie słowa: „Abym ja dożył kiedyś tej pociechy, by moje księgi trafiły pod strzechy”. My również chcemy żeby TV Trwam była dostępna w każdym polskim domu . Chcemy upominać się o swoje prawa. My nie chcemy jakichś przywilejów, chcemy równych praw – powiedziała Maria Rostek, przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego marszu w Chełmnie.W Chełmnie nad Wisłą marsz rozpoczął się Mszą świętą o godzinie 12.00. Dokładnie o tej godzinie dwadzieścia jeden lat temu na antenie Radia Maryja wypowiedziano pierwsze słowa.
Podobnie w Busku Zdroju manifestacja rozpoczęła się Mszą świętą o godzinie 14.00. Następnie przeszedł marsz ulicami miasta pod siedzibę Urzędu Miasta i Gminy.
Ks. Marek Podyma, proboszcz parafii św. Brata Alberta w Busku Zdroju, zaznaczył, że obrona wolnych mediów stoi w parze z ochroną polskiej edukacji.
– Podczas marszu przekazaliśmy na ręce odpowiedzialnych za oświatę w naszej gminie i powiecie – petycje, aby szkoła nie była instrumentem w przekazywaniu, propagowaniu filmu „Pokłosie”, który jest antypolski, jednostronny. Nie chodzi o cenzurowanie takich historii, ale o to by rodzice sami mogli decydować o tym co ich dzieci mają oglądać, natomiast szkoła powinna uczyć obiektywnej historii – dodaje ks. Marek Podyma.Jutro marsze przejdą ulicami w Starachowic i Wałbrzycha.
RIRM