Bułgaria: po ostatnich protestach zatrzymano 28 osób
Bułgarska policja poinformowała o zatrzymaniu w nocy z niedzieli na poniedziałek 28 osób, które dążyły do sprowokowania starć podczas antyrządowej demonstracji w Sofii.
Trzej zatrzymani staną przed sądem za chuligaństwo. Podczas niedzielnych na ogół pokojowych protestów funkcjonariusze MSW, ubrani w kamizelki z napisem „Antykonflikt”, wyprowadzili z tłumu około 200-osobową grupę potencjalnych prowokatorów.
Byli to ubrani na czarno młodzi ludzie. Niektórzy z nich nie mieli dokumentów tożsamości, inni mieli przy sobie zabronione na masowych wystąpieniach przedmioty, m.in. noże. MSW zaapelowało do uczestników protestów, by odcinali się od prób prowokacji i naruszenia porządku publicznego.
Od początku trwających od 11 dni antyrządowych protestów w Bułgarii do starć doszło tylko raz przed siedzibą nacjonalistycznej partii Ataka. Po wezwaniu, by uczestnicy demonstracji ignorowali Atakę, marsze omijają siedzibę tego ugrupowania, nie wchodząc w konflikty z jej bojówkami.
Od kilku dni MSW Bułgarii przestało podawać informacje o liczbie uczestników protestów, uzasadniając to tym, że są one wykorzystywane przez niektóre siły polityczne do powodowania społecznego napięcia. Według obserwatorów w protestach codziennie bierze udział 7-10 tys. osób.
Demonstracje przeciw koalicyjnemu rządowi Płamena Oreszarskiego zostały wywołane przez serię kontrowersyjnych decyzji personalnych. Choć rząd wycofał się z nich, protesty przekształciły się w wystąpienia antyrządowe, a ich uczestnicy żądają nowych wyborów oraz zasadniczych zmian w stosunkach społecznych i sposobie wyłaniania władz.
W poniedziałek wieczorem mają odbyć się kolejne protesty w centrum Sofii i kilku innych miastach.
PAP