Bułgaria: Ambasada USA ostrzega przed możliwym zamachem w Sofii
Amerykańska ambasada w Bułgarii ostrzegła obywateli Stanów Zjednoczonych, by unikali dużego węzła komunikacyjnego w Sofii z powodu groźby zamachu na jeden lub wiele miejskich autobusów.
Ambasada USA ogłosiła na portalu Facebook, że otrzymała informację o możliwym zagrożeniu zamachu na linie autobusowe w okolicach hotelu Pliska. Jednocześnie zaleca unikanie tej części bułgarskiej stolicy. Autentyczność komunikatu potwierdziła rzecznik amerykańskiej ambasady.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Bułgarii jest zdania, że nie ma wiarygodnych informacji o planowanych zamachach. Mimo to mer Soffi Jordanka Fandakowa ogłosiła, że zwiększono tam częstotliwość patroli policji.
Bułgarskie władze stanowczo zdementowały to ostrzeżenie, twierdząc, że nie ma żadnych wiarygodnych informacji o niebezpieczeństwie grożącym mieszkańcom Sofii albo przyjezdnym. Wyjaśniły, że fałszywy komunikat był efektem „osobistego zawodu na tle miłosnym”, nie podając szczegółów.
„Sposób, w jaki dyplomaci USA ujawnili informację otrzymaną od bułgarskich partnerów, jest absolutnie niewłaściwy i nie do przyjęcia – oświadczył w komunikacie premier Bułgarii Bojko Borysow. – Pragnę zapewnić obywateli Bułgarii, że państwowe służby badają każdy ślad zagrożenia i nie zatajałyby przed opinią publiczną najmniejszego niebezpieczeństwa”.
Po zamachach terrorystycznych w Brukseli wzmożono środki bezpieczeństwa w całej Bułgarii.
PAP/RIRM