Budżet na 2013 rok do poprawki

Resort finansów nie wyklucza nowelizacji budżetu na 2013 r., choć jej nie zakłada – poinformował główny ekonomista resortu Ludwik Kotecki.

Takie stanowisko tłumaczy on niepewną sytuacją spowolnienia gospodarczego, która – jak zaznaczył – nie wynika z naszych wewnętrznych problemów, tylko w strefie euro i UE.

Ekonomista Janusz Szewczak zwraca uwagę, że oprócz zewnętrznych czynników duży wpływ na naszą sytuację gospodarczą mają błędy popełnione, zwłaszcza przez ministra finansów Jacka Rostowskiego.

Sam projekt budżetu jest nierealny i wymaga nowelizacji, o czym mówiliśmy już dawno – przypomniał ekonomista.

– „To potwierdza tylko, że mieliśmy racje, a po drugie dobrze by było, żeby ministerstwo finansów przyznało się do tego, jaki jest naprawdę deficyt sektora finansów publicznych na ten rok. Ja twierdzę, że on jest na poziomie około 4 proc. a przecież pan minister obiecywał KE i Polakom, że będzie na poziomie powyżej 3 proc. To istotna różnica kilkudziesięciu miliardów złotych, więc widać, że budżet się wali a dziura się powiększa, a jedynym pomysłem na to są wyższe mandaty od kierowców. Jest pewne, że ten budżet się nie przyjmie, że on się dziś nadaje do kosza i że trzeba będzie go szybko nowelizować. Pytanie tylko: jak głębokie będą cięcia i podwyżki podatków z tym związane?” – pytał ekonomista Janusz Szewczak.

W połowie grudnia Sejm przyjął projekt budżetu na 2013 rok z deficytem na poziomie ponad 35,5 mld zł, oraz przy założeniu wzrostu PKB o 2,2 proc. Dochody w tym roku mają wynieść 299,4 mld zł, a wydatki mają nie być wyższe niż 334,95 mld zł.

„Można mówić tutaj o przeszacowaniu dochodów i zaniżaniu wydatków. Można powiedzieć także, że wszystkie wskaźniki makroekonomiczne są nierealne, również nierealny jest wzrost; raczej będziemy na poziomie zera lub nawet recesji, bezrobocie będzie w granicach 15/18 proc. a nie trzynastu jak jest w budżecie. Stąd też można powiedzieć, że wszystko co jest tam napisane jest fikcją” – ocenił ekonomista Janusz Szewczak.

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl