Brytyjski Trybunał wydał wyrok ws. praworządności
Polskich przestępców w Wielkiej Brytanii czeka ekstradycja do kraju. Tamtejszy Wysoki Trybunał stwierdził, że nie ma żadnych przesłanek, które mogłyby świadczyć o nieuczciwych procesach w Polsce. Troje zatrzymanych Polaków na Wyspach apelowało o odstąpienie od ekstradycji z powodu rzekomego zagrożenia praworządności.
Troje polskich przestępców zatrzymanych w Wielkiej Brytanii wróci do Polski. Wcześniej złożyli wnioski o wstrzymanie ekstradycji z powodu rzekomego zagrożenia praworządności w Polsce. Brytyjski Wysoki Trybunał wnioski jednak odrzucił. Jak stwierdził, ich sprawy nie mają politycznego wymiaru i mogą liczyć na uczciwy proces.
„Te sprawy nie spełniłyby tego wymogu i osoby, które mają być poddane ekstradycji w związku ze zwykłymi przestępstwami – bez politycznej lub innej wrażliwej treści – miałyby niewielkie szanse na stwierdzenie występowania wymaganego ryzyka” – czytamy w uzasadnieniu.
Do sprawy odniósł się prof. Jakub Stelina z Uniwersytetu Gdańskiego.
– Wniosek o wstrzymanie ekstradycji nie może być też wnioskiem, który miałby zmierzać np. do uniknięcia odpowiedzialności przez osoby, którym grożą jakieś wyroki ze względu na popełnione przestępstwa – wskazał prof. Stelina.
Jak dodał, sądy muszą unikać stronniczości, a powinny kierować się przede wszystkim zasadą obiektywizmu.
– Jeżeli istnieje jakieś podejrzenie, że tutaj są motywy polityczne, a niestety takie podejrzenie może się zawsze pojawić, to jest to z wielką szkodą nie tylko dla wymiaru sprawiedliwości, dla odpowiedzialności określonych osób, ale przede wszystkim dla wizerunku sądu, bo jeżeli do sądu wkracza polityka, to jest koniec wymiaru sprawiedliwości – powiedział prof. Jakub Stelina.
Decyzja Wysokiego Trybunału w Wielkiej Brytanii odnosi się do wszystkich przestępców, którzy podlegają ekstradycji do Polski. Wyjątek może jedynie stanowić osoba, która rzeczywiście mogłaby być narażona na udział w nieuczciwym procesie. To pierwszy taki wyrok brytyjskiego sądu.
Po raz pierwszy ekstradycję przestępcy do Polski zakwestionował sąd w Irlandii w marcu tego roku. Zwrócił się wtedy do Trybunału Sprawiedliwości UE z zapytaniem, czy w Polsce czeka go sprawiedliwy proces. Trybunał wskazał wówczas, że w takim przypadku ocena sytuacji należy do unijnego sądu zajmującego się daną sprawą.
TV Trwam News/RIRM