Bruksela: Zakończył się szczyt NATO
W Brukseli zakończył się szczyt NATO. Na jego marginesie doszło do dwóch spotkań prezydentów Polski i USA. Donald Trump ostro krytykuje Niemcy za kupowanie rosyjskiego gazu. Amerykański prezydent próbuje zmobilizować państwa Sojuszu do łożenia większych pieniędzy na obronność.
– Wszystkie te dyskusje, te debaty, wszystko to, co razem ustaliliśmy z całą pewnością potwierdza jedność Sojuszu Północnoatlantyckiego – mówił prezydent Andrzej Duda.
Państwa Sojuszu powoli zaczynają wydawać coraz więcej na cele obronne. Prezydent USA wymienił Polskę wśród państw, które realizują zobowiązanie ws. wydatków na obronność – podkreślał po zakończeniu szczytu polski prezydent.
– Dyskusja zmierzała w kierunku tego, aby w jak najszybszym tempie państwa europejskie zrealizowały co najmniej przyjęte w Walii zobowiązanie 2 proc. PKB wydatków na cele obronne – wskazał Andrzej Duda.
Prezydent zaznaczył, że niektóre państwa realizują te zobowiązania szybciej, inne wolniej.
– Państwa Sojuszu powoli zaczynają wydawać coraz więcej na cele obronne – jedne realizują to szybciej, drugie wolniej. Ja mogę powiedzieć z pewną satysfakcją, że nas, Polski, ta dyskusja w zasadzie dotyczyła w niewielkim stopniu. Myśmy byli bardziej jej słuchaczem – dodał.
Proces podwyższania wydatków w NATO oznacza większe bezpieczeństwo – podkreślił polski prezydent.
– Ja cieszę się, że ten proces w NATO – także podwyższania wydatków – jest realizowany, bo to dla mnie oznacza także bezpieczniejszą wschodnią flankę. To dla mnie oznacza lepsze uzbrojenie, to dla mnie oznacza więcej żołnierzy, także w państwach sojuszniczych, a jeżeli tak, to większe możliwości realizowania wspólnych misji – powiedział prezydent RP.
Andrzej Duda wskazał też, że proces modernizacyjny polskiej armii powinien być realizowany niezależnie od zobowiązań w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego.
TV Trwam News/RIRM