Boko Haram wciąż morduje
Ciągle niespokojnie w Nigerii. Islamiści z Boko Haram dokonali kolejnych brutalnych ataków na wsie – zabijając członków samoobrony. Według świadków zamordowali ponad 30 osób.
Islamiści z Boko Haram dokonali w ciągu ostatnich 24 godzin ataków na wsie zabijając osoby podejrzewane o udział w spontanicznie organizowanych grupach samoobrony. Mieszkańcy wiosek próbują w ten sposób bronić się przed Boko Haram.
Nigeria zabiega o pomoc w walce z terroryzmem. W rezultacie ataków na wsie w położonym na północnym wschodzie Nigerii stanie Borno, zginęło – według świadków – ponad 30 osób. Świadkowie zeznawali, że islamiści za każdym razem otaczali wioskę i zmuszali zamieszkałych w niej mężczyzn do zgromadzenia się na głównym placu.
Następnie oskarżali ich o członkostwo w grupach samoobrony (mających chronić mieszkańców) i otwierali do nich ogień. Podpalali też sklepy i targowiska. Według niektórych świadków, mieszkańcy wsi w kilku przypadkach usiłowali uzyskać pomoc wojska, informując żołnierzy o zagrożeniu atakiem, jednak bez rezultatu.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy islamiści z Boko Haram nasilili ataki w ramach trwającej od pięciu lat kampanii mającej doprowadzić do wydzielenia państwa islamskiego w wieloetnicznej, wieloreligijnej Nigerii. Prezydent Nigerii Goodluck Jonathan podczas miniszczytu afrykańskiego w Paryżu poświęconego Boko Haram, zwrócił uwagę, że członkowie tej organizacji „nie są już lokalnym zagrożeniem”, lecz ugrupowaniem terrorystycznym, które można by określić mianem Al-Kaidy Afryki Zachodniej.
TV Trwam News