Bez filozofii człowiek jest kulawy

O tym, czym jest filozofia, dlaczego jest potrzebna i w jaki sposób w swoim klasycznym wydaniu zniknęła z polskiego nauczania opowiada filozof, publicysta, wykładowca KUL i WSKSiM prof. dr hab. Piotr Jaroszyński.

Przede wszystkim trzeba pamiętać, że filozofia jest pierwszą i podstawową nauką w dziejach kultury zachodniej. W związku z tym, człowiek wykształcony przynajmniej od szkoły średniej powinien mieć możliwość poznania filozofii, a przede wszystkim filozofii klasycznej. Jeśli nie poznał jej w szkole średniej, to musi mieć na to okazję w szkole wyższej, czyli na poziomie kształcenia uniwersyteckiego. W innym wypadku nawet człowiek posiadający znakomite wykształcenie zawodowe, specjalistyczne, nie ma, niestety, wizji całości i nie ma dystansu do tej dziedziny, którą się zajmuje.

Filozofia skierowana jest na poznanie prawdy – i to prawdy we wszystkich jej wymiarach. W związku z tym, jeżeli prawda leży u podstaw życia osobowego człowieka w każdej dziedzinie, a więc nie tylko w nauce, ale również w moralności, ekonomii, polityce, sztuce, technice czy w religii, to trudno sobie wyobrazić dojrzałą kulturę bez filozofii. Dlatego, że bez filozofii te wszystkie dziedziny mogą się po prostu rozsypać – tym bardziej, że jesteśmy pozbawieni kryterium, które pomogłoby nam odróżnić prawdę od fałszu.

Jeśli chodzi o tę bliższą historię edukacji w Polsce i edukacji zachodniej, to elementy filozofii pojawiały się na poziomie wykształcenia średniego i wyższego, zwłaszcza w zakresie humanistyki. Bardzo ważne jest tutaj, by filozofię umiejscowić na takim etapie rozwoju człowieka, kiedy budzi się w nim refleksja i kiedy budzi się w nim pewien krytycyzm. Tym, co pomaga mu odnaleźć wiarę w prawdę jest właśnie filozofia. Była ona jednym z przedmiotów na poziomie gimnazjum i później również – przynajmniej rok – na poziomie wykształcenia uniwersyteckiego.

W Polsce filozofia zniknęła w taki sposób, że została podmieniona przez marksizm – czyli filozofia mogła jeszcze istnieć z programami nauczania jako „propedeutyka filozofii” czy jako w ogóle „filozofia”, ale pamiętajmy, że za tą nazwą krył się marksizm – ideologia, a więc zaprzeczenie tego, co w kulturze zachodniej było określane mianem filozofii. Obecnie w wielu krajach zachodnich filozofia przez rok czy przez dwa lata jest w programie szkoły średniej (np. we Francji, Hiszpanii czy w Niemczech) i jest to bardzo cenne – właśnie ze względu na to, że pomaga w tym ogólnym rozwoju intelektualnym, który potem może być ukierunkowywany na poszczególne dziedziny wiedzy i umiejętności.

A czy wróci? Powinna wrócić, dlatego że bez filozofii wykształcenie jest kulawe, a więc i człowiek jest kulawy. Trzeba pamiętać jednak, że nie ma jednej filozofii, tak jak jest jedna matematyka. Istnieją w związku z tym pewne niebezpieczeństwa związane z wprowadzeniem filozofii, które polegają na tym, że za filozofią kryć się będzie jakaś ideologia, np. ideologia postmodernizmu. Dlatego wprowadzanie filozofii, choć jest koniecznością, musi być przeprowadzone w sposób bardzo odpowiedzialny, tak, żeby młodych ludzi nie skrzywdzić intelektualnie.

                                                                           Prof. dr hab. Piotr Jaroszyński

RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl